Reklama

Śmierć 56-letniego Gabriela Seweryna wstrząsnęła nie tylko fanami gwiazdora, ale również innymi osobami związanymi z showbiznesem. Wiele gwiazd zabrało głos w sprawie tej tragedii, a teraz do tego grona dołączył także Krzysztof Ibisz. Prezenter zdecydował się na poruszający i ważny apel do internautów i nie tylko.

Reklama

Krzysztof Ibisz wypowiedział się o śmierci Gabriela Seweryna

Wiadomość o niespodziewanej śmierci Gabriela Seweryna, 56-letniego gwiazdora i projektanta, znanego m.in. z udziału w show "Królowe życia", wstrząsnęła niemal całą Polską. Choć przyczyny śmierci nie są jeszcze znane, a sprawę bada prokuratura, coraz więcej osób wypowiada się o tej tragedii i jej możliwych przyczynach. Gabriela Seweryna żegnali m.in. jego były partner, Rafał Grabias, czy aktorka Ewelina Ruckgaber.

Teraz głos w sprawie zabrał również Krzysztof Ibisz, któremu ważne społecznie sprawy nigdy nie są obojętne. Prezenter zdecydował się opublikować na Instagramie ważny wpis i wystosował do swoich obserwatorów ważny apel.

Nie znałem człowieka ale fakty układają się w przerażającą całość. Widzę film w SM jak porażony bólem z trudem łapiący oddech mężczyzna prosi o ratunek, mówi że go boli w klatce piersiowej, że trudno mu oddychać. W oddali stoi ( rozumiem, że wezwana do niego karetka). Czytam, że on i jego znajomy próbowali wezwać taksówkę. Z relacji wynika, że pierwszy taksówkarz odmawia transportu bo mówi, że ktoś inny zamówił kurs mimo, że tłumaczą mu, że potrzebują pilnie na SOR… Człowiek po kilku godzinach umiera choć pomoc była o krok
- rozpoczął swój wpis Krzysztof Ibisz.

Zobacz także: Rafał Grabias żegna Gabriela Seweryna. Pokazał poruszające zdjęcie

W dalszej części wpisu Krzysztof Ibisz odniósł się do innej, niedawnej tragedii, która zrodziła wiele pytań i wstrząsnęła niemal całą Polską - w październiku w Gdyni doszło do zabójstwa 6-letniego chłopca, a mordu dokonał jego ojciec, Grzegorz Borys, który już przed całym dramatem miał przejawiać niepokojące zachowania. Niedawno Krzysztof Ibisz wypowiedział się na temat morderstwa w Poznaniu i również teraz nawiązał do tego zdarzenia.

Kilka tygodni wcześniej biegający po ulicy z nożem szaleniec nie zwrócił niczyjej uwagi aż zabił dziecko na poznańskiej ulicy, a agresywny wobec dziecka ( co widzieli sąsiedzi na placu zabaw) i kopiący psa na spacerze ( bo za nim nie nadążał) żołnierz MW w Gdańsku nie zaniepokoił nikogo, aż dokonał mordu na własnym synu
- dodał Krzysztof Ibisz.
Była żona pociesza Krzysztofa Ibisza

Swój post na Instagramie Krzysztof Ibisz zakończył istotnym apelem, skierowanym do wszystkich obserwujących i nie tylko. Poprzez retoryczne pytania dał wyraz swojej niezgodzie na sytuacje, które mają miejsce, a także na społeczną obojętność wobec ludzkich problemów i dramatów.

Hej ludzie, co jest z nami nie tak? Czy tak bardzo musimy być zajęci własnymi sprawami, żeby takich sygnałów nie widzieć i nie reagować kiedy dzieje się zło i można je zatrzymać?
- zakończył swój wpis Krzysztof Ibisz.

Choć Krzysztof Ibisz wyłączył możliwość komentowania wpisu na Instagramie, z pewnością skłonił on wielu internautów do refleksji. Zgadzacie się ze słowami prezentera?

Reklama

Zobacz także: Gabriel Seweryn do końca był aktywny w sieci. Jego ostatni post na Instagramie wyciska łzy

Gabriel Seweryn
Jan Bielecki/East News
Reklama
Reklama
Reklama