Krzysztof Ibisz przywitał na świecie córkę. Te kadry chwytają za serce

Radosne wieści u Krzysztofa Ibisza i jego ukochanej. Para przywitała na świecie swoje wspólne drugie dziecko. Dumny tata pokazał córeczkę.

Krzysztof Ibisz powitał na świecie córkę

Jeszcze niedawno Krzysztof Ibisz poinformował, że w tym roku nie poprowadzi sylwestra w telewizji. Zdecydował, że zostanie z rodziną w domu. Teraz na profilu instagramowym prezentera pojawiła się radosna nowina. Ibisz przywitał na świecie swoje czwarte dziecko, a przy tym pierwszą córeczkę. Dziewczynka została nazwana Helena.

Właśnie przywitaliśmy na świecie naszą ukochaną Córeczkę. Dziękujemy wszystkim, którzy wytrwale czekali razem z nami. Nasza Królewna jak i jej mama czują się dobrze. W dużej mierze również dzięki wspaniałemu personelowi szpitala @szpitalswietejrodziny. Nasze 2 dzielne bohaterki szczególnie wspierał Tata oraz niezastąpiona położna @kbtrzaska Teraz przed nami wyzwanie, jakim jest dwójka maluchów w domu

Fani ruszyli z gratulacjami. Pod postem pojawiło się mnóstwo miłych słów i gratulacji.

Gratuluję córeczki. Dużo zdrówka dla dziewczyn.

Krzysiu gratulacje dla was.

Gratulacje dla was niech rośnie zdrowo Córcia

Zobacz także: Krzysztof Ibisz przywitał na świecie córeczkę. Anna Nowak-Ibisz nagle zwróciła się do obecnej żony prezentera

Krzysztof Ibisz nie będzie prowadził sylwestra

Parę dni temu na profilu Krzysztofa Ibisza pojawiła się informacja, że prezenter nie będzie jak co roku prowadził sylwestra. Tym razem powodem jest rodzina, z którą celebryta chce spędzić więcej czasu. Nic dziwnego skoro na świat właśnie przyszło kolejne dziecko Krzysztofa Ibisza i Joanny Kudzbalskiej.

Sylwestrowe fajerwerki mamy co roku, ale na fajerwerki związane z narodzinami córki czekałem całe życie. Dlatego w tym roku tę magiczną noc spędzę po siedemnastu latach nie na scenie, tylko z najbliższą rodziną

Jestem przekonany, że Sylwestrowa Moc Przebojów wprowadzi Was w Nowy Rok w najlepszych nastrojach. Przeczytałem na portalach, że na scenie w Toruniu zastąpią mnie moi młodsi koledzy. Sami rozumiecie, że to niemożliwe

Gratulacje!