Bieniuk ma obsesję na punkcie Przybylskiej
Kocha aż za bardzo?
Ostatnio pisaliśmy o tym, że partner Anny Przybylskiej jest o nią szalenie zazdrosny (Przypomnijmy: Bieniuk o Przybylskiej: chcą mi ją ukraść). Nie ma się czemu dziwić, ponieważ aktorka gdzie się nie pojawi, zawsze olśniewa urodą, wdziękiem i kreacją. Tak jak to było chociażby na premierze filmu „Sęp”.
Okazuje się, że Jarosław Bieniuk przed obiektywem starał się zachować zimną krew i w blasku fleszy nie dawał po sobie poznać niezadowolenia, ale w rzeczywistości dąsał się i pokazywał nerwowe gesty. Jak twierdzi "Grazia", piłkarz złościł się, gdy dookoła jego żony było mnóstwo fanów i fotoreporterów. Cały wieczór był naburmuszony i usilnie próbował popsuć jej święto. Nie ma co się dziwić, że zdenerwowało to jego partnerkę.
Przybylska jednak zignorowała zachowanie partnera i postanowiła szaleć do białego rana. Na drugi dzień nawet zakryła oczy gigantycznymi okularami w "Dzień Dobry TVN" za co przepraszała. Przypomnijmy: Co się stało Przybylskiej?
Anna Przybylska z partnerem na premierze filmu "Sęp":