Krystyna Janda wielokrotnie udowadniała, że nie obawia się zabierać głosu nawet w przypadku społecznych czy politycznych tematów, a teraz stawiła czoło artykułowi, jaki pojawił się na jej temat w w "Super Expressie". Poszło zaś o jej... dziurawe buty!

Reklama

Krystyna Janda w butach z dziurą

Krystyna Janda cieszy się ogromną sympatią widzów, którzy cenią jej talent i działalność na rzecz kultury. Dyrektorka artystyczna Och-Teatru i Teatru Polonia oraz prezeska Fundacji Krystyny Jandy na Rzecz Kultur wielokrotnie udowadniała, że nie boi się krytyki nie zgadzając się z decyzjami rządu. Wtedy sama stawała się bohaterką niepochlebnych materiałów w "Wiadomościach".

Teraz to "Super Express" zdecydował się opublikować artykuł, w którym wytknął aktorce, że nosi zepsute buty, choć jest dyrektorką dwóch teatrów:

Choć dobrze zarabia, często biadoli i narzeka na swój los. Jak ogłosiła, żyje teraz oszczędnie – kupuje więc chleb i mrozi go, by bochenek wystarczał jej na tydzień. Najwyraźniej z oszczędności dyrektorka dwóch prężnie działających warszawskich teatrów nosi też... dziurawe buty - czytamy w serwisie "Super Express".

Zobacz także: Krystyna Janda zaprzecza, że w szkołach teatralnych dochodziło do przemocy! Paulina Młynarska nie wytrzymała: "Dla mnie ogromne rozczarowanie"

Na odpowiedź Krystyny Jandy nie trzeba było długo czekać! O ile same zdjęcia paparazzi nie zrobiły na niej wrażenia, to fragmenty o teatrze już tak. Aktorka sprostowała informacje na temat swojej roli w teatrach i nawiązała do "dziurawych butów", których noszenie jej wytknięto.

Zobacz także

Nie – MAM DWA TEATRY – tylko są to teatry Fundacji Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury. I lubię chodzić w dziurawych butach. Taki wybór – odpisała artystka.

Brawa!

Zobacz także: Jak mieszka Krystyna Janda? Zabytkowa willa artystki jest pełna tajemnic

Jakiś czas temu aktorka nie ukrywała, że teatry zmagają się z kryzysem po lockdownie, a inflacja i sytuacja za granicą nie napawa optymizmem. Już wtedy Krystyna Janda powiedziała jasno, że przedkłada potrzeby innych nad swoje własne, bo jak twierdzi nie potrzebuje wiele.

Widzę starszego pana w sklepie, który ogląda drożdżówki i pyta, ile kosztuje ta, a ile tamta. Gdy mówię, że mu kupię, zgadza się. Patrzę na koszty stałe teatrów, na prognozy rachunków za prąd, na koszty pensji. Ja dam sobie radę, samotna kobieta nie potrzebuje dużo. Ale ludzie w swojej masie są przygnębieni, nie uśmiechają się do siebie. To niby banały, ale katastrofa wisi w powietrzu, nastrój leży – mówiła w "Neesweeku".

Internauci natychmiast stanęli w obronie Krystyny Jandy i piszą wprost, że nie ważne jakie buty nosi i tak jest wybitną aktorką, która robi tak wiele dla polskiej kultury.

Kocham Panią za wszystko i za dziury w butach też.

Dajcie spokój, czy nie ma już o czym mówić. Wielkości Pani Krystyny i tak nie zaszkodzicie. To talent i tytan pracy.

Pani Janda może chodzić nawet bez butów i tak jest Wielka! Dzięki temu co robi mamy Wielką Kulturę!

Pani - W butach czy bez - zawsze będzie damą i mistrzynią

Eastnews

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama