Od kilku dni w środowisku teatralno-filmowym wre. Pierwsi oskarżeni o mobbing i prześladowanie zasiedli już przed komisjami etyki w poszczególnych szkołach. Wielką rewolucję rozpoczął post Anny Paligi, która wprost opisała, co spotkało ją w szkole filmowej, to rozpoczęło lawinę wyznań, do których dołączyła Zofia Wichłacz czy Joanna Koroniewska. Wszyscy z niecierpliwością czekali na opinię jednego z największych aktorskich autorytetów, Krystyny Jandy. Komentarz aktorki, którego udzieliła dla "Onetu" wzburzył wieloma osobami, w tym Pauliną Młynarską, która powiedziała wprost, że nie tego spodziewała się od polskiej diwy.

Reklama

Krystyna Janda broni środowiska artystycznego: "jestem zasmucona tym, że jak zwykle obraz całego środowiska zostaje zabrudzony, zakłamany"

Słowa Krystyny Jandy wzburzyły wiele osób. Mało kto spodziewał się, że aktorka stanie w obronie oskarżanych pedagogów, a wszystkie zarzuty, jakie stawiają im studenci, określi skrajnie krzywdzącymi. W wywiadzie powiedziała o tym kilka słów, które cytuje Paulina Młynarska. Dziennikarka zamieściła na swoim Facebooku długi wpis krytykujący podejście Krystyny Jandy do sprawy mobbingu w szkołach artystycznych:

Po kilku dniach dawania w swoich mediach społecznościowych forum do podważania wiarygodności młodych osób, które odważnie wystąpiły przeciwko przemocy w szkołach teatralnych, pani Krystyna Janda nareszcie zajęła osobiste stanowisko wobec tego zjawiska i udzieliła wywiadu dla Onet - zaczyna Paulina Młynarska, która następnie cytuje wypowiedź Krystyny Jandy:

Przesłanie? Pani Krystyna Janda niczego takiego nie doświadczyła, a poza tym martwi ją, że: "Obraz całego środowiska zostaje zabrudzony, zakłamany. Te oskarżenia rzutują na całe środowisko, które jest naprawdę wspaniałe. Jest w nim wielu ludzi po prostu nadzwyczajnych - zawodowo, intelektualnie, moralnie, etycznie. Jeśli przeczyta pan teraz komentarze, najczęściej prostackie, to nagle całe środowisko jest potępione w czambuł. Z tym się nie zgadzam".

Paulina Młynarska zauważyła, że aktorka nie stanęła w obronie skrzywdzonych, młodych osób i dała do zrozumienia, że pokrzywdzonymi mogą być także ci, którzy zostali oskarżeni.

Nic o osobach, które od kilku dni dzielą się w sieci szokującymi opisami doznanych traum, zresztą na każdym kroku podkreślając, że trafiali także na wspaniałych pedagogów i kochają swój zawód. Ani słowa empatii, jakiegoś elementarnego współczucia wobec opisywanych przez nie doświadczeń. Żadnego zatroskania o to, że coś tu chyba poszło bardzo nie tak, skoro ludzie piszą o załamaniach psychicznych, myślach samobójczych, zniszczeniu poczucia własnej wartości, depresji, atakach paniki i leczeniu psychiatrycznym. Liczą się osobiste doświadczenia Pani Krystyny Jandy oraz dobro "wspaniałego środowiska". Dla mnie ogromne rozczarowanie - kwituje dziennikarka.

Krystyna Janda faktycznie, odkąd w sieci pojawił się post Anny Paligi, na swoim profilu na Facebooku urządziła istne forum dyskusyjne. Aktorka udostępnia posty pokrzywdzonych i oskarżonych, którzy próbują się bronić. Zdaniem Jandy środowisko teatralno-filmowe zasługuje za wysłuchanie obu stron, przy czym aktorka wyraźnie zaznacza, po której z nich stoi.

Zobacz także: Joanna Koroniewska przeżyła dramat w łódzkiej filmówce! Nie mogła być przy umierającej mamie

Zobacz także

Paulina Młynarska jest oburzona wypowiedzią Krystyny Jandy.

EastNews

Krystyna Janda nie chce, by złe opinie zaważyły na tym jak będzie postrzegane środowisko teatralno-filmowe w całości.

East News

Paulina Młynarska zamieściła długi wpis krytykujący podejście aktorki.

Po kilku dniach dawania w swoich mediach społecznościowych forum do podważania wiarygodności młodych osób, które...
Opublikowany przez Paulina Młynarska Czwartek, 25 marca 2021

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama