Reklama

Masakrowanie języka polskiego przez Joannę Krupę u jednych budzi sympatię, a drugim wyjątkowo działa na nerwy. I jedni i drudzy mają kolejną okazję, by zobaczyć celebrytkę w akcji.

Reklama

Właśnie do sieci trafił spot promujący krem powiększający piersi z udziałem amerykańsko-polskiej gwiazdki. Oczywiście nie zabrakło zwrotów typu "Sześć Czefczyny" ("Cześć Dziewczyny") nawiązujących do tekstów z "Top Model". Nie mogło zabraknąć, też mixu słów angielskich, polskich a nawet francuskich w jednym zdaniu (dla niektórych to chyba za dużo?), np.:

- Żeby wyglądać more push-up przed randez vous w sypialni...

Widać, że Joanna mocno wczuła się w rolę. Mimo że reklama dotyczy poważnego produktu kosmetycznego, to zrobiona jest w dynamicznym amerykańskim stylu i z dystansem do wizerunku Krupy. W końcu mamy do czynienia z "american star" ;-)

Zobacz: Brytyjski portal wyśmiał hollywoodzką stylizację Joanny Krupy

Reklama

A tak Joanna Krupa zachwalała krem na oficjalnej konferencji prasowej:

Reklama
Reklama
Reklama