Klaudia Halejcio pokazała niespodziankę, jaką przygotował dla niej narzeczony na lotnisku
Klaudia Halejcio razem z córką wróciła z wakacji, a na lotnisku jej narzeczony zgotował jej królewskie powitanie. "Warto czasami wyjechać" - żartuje aktorka.
Klaudia Halejcio opublikowała w mediach społecznościowych relację ze swojego powrotu z wakacji. Okazuje się, że na lotnisku czekał na aktorkę jej narzeczony z córką, a dziewczynka przygotowała nawet specjalny baner powitalny, który pięknie ozdobiła. Klaudia Halejcio nie kryła radości i żartuje, że bliscy musieli się naprawdę za nimi stęsknić.
Klaudia Halejcio nie ukrywa zaskoczenia niespodzianką!
Klaudia Halejcio wróciła właśnie z wiosennego urlopu, na który wybrała się bez narzeczonego za to z córką, przyjaciółką i mamą. Aktorka w sieci publikowała obszerne relacje z tygodniowych wakacji i wzbudziła niemałe emocje swoim zdjęciem w bikini, które skomentowała nawet Joanna Opozda. Kiedy przyszedł czas powrotu na Klaudię Halejcio czekał jej narzeczony, który razem z swoją pierwszą córką odebrał bliskich. Oskar Wojciechowski przygotował królewskie powitanie z kwiatami i banerem powitalnym...
Ale się stęsknili za nami! - napisała ucieszona Klaudia Halejcio.
Zobacz także: Klaudia Halejcio w odważnym ujęciu w bikini. Joanna Opozda komentuje: "Jak mogłaś pokazać tyłek, jesteś matką"
Klaudia Halejcio była poruszona przywitaniem i z charakterystycznym poczuciem humoru pisze wprost, że czasem warto wyjechać:
Kocham Was. Tydzień mnie nie było. Warto czasami wyjechać - dodała aktorka.
Zobacz także: Klaudia Halejcio zdradziła, jak poznała ukochanego. Oskar pomylił ją z... Agnieszką Kaczorowską
Wygląda na to, że córka Klaudii Halejcio stęskniła się też za starszą siostrą. Jak wiadomo Nel doskonale dogaduje się z córką Oskara Wojciechowskiego z poprzedniego związku, a sama Klaudia Halejcio w wywiadzie nie ukrywała, że bez problemu odnalazła się w nowej roli.
To nigdy nie jest taka super prosta sytuacja i mi się wydaje, że do takiej roli trzeba bardzo dojrzeć. Przyszedł taki moment w moim życiu, że ja stwierdziłam, że jestem na to gotowa. Mam mnóstwo miłości w sobie, kocham swojego partnera i jeśli on ma córkę, która jest dla niego ważna, to ona musi być tak samo dla mnie bardzo ważna. Szczerze przyznam, że odnalazłam się w tej roli, bo zawsze bardzo lubiłam dzieci i nie sprawiło mi to żadnej trudności - powiedziała w rozmowie z "Pomponikiem".