Tylko u nas! Zobacz efekty sesji zdjęciowej Kingi Rusin w Vivie!
Tylko u nas! Zobacz efekty sesji zdjęciowej Kingi Rusin w Vivie!
Eteryczna, kobieca i... szalona! Poznaj nieznane dotąd oblicza dziennikarki.
1 z 7
Bycie silną nie oznacza rezygnację z kobiecości. Bycie rozwódką, nie jest równoznaczne z samotnością, a bycie dziennikarką - z odsunięciem macierzyństwa na drugi plan. Jak połączyć to wszystko w jedno i nie zatracić siebie? Kinga Rusin znalazła sposób. Jest wytrwała, a źródłem jej siły są... doświadczenia.
Pani jest silna?
Kinga Rusin: Nie wiem. Nie przeszłam testu, jak kobiety w czasie wojny. Jak moja babcia, która straciła męża i najstarszego ukochanego syna. Nie musiałam walczyć o niczyje życie, nie musiałam zdobywać chleba. Nie musiałam budować od podstaw zniszczonego przez bomby domu. Jesteśmy pokoleniem, które nie doświadczało skrajności. Możemy o sobie myśleć, że jesteśmy szlachetni, silni, uczciwi i bezkompromisowi. Obyśmy nie musieli przekonywać się, czy to prawda, czy deklaracje.
Przeczytaj wywiad z Kingą Rusin i oceń rezultaty sesji zdjęciowej!
Zdjęcia ZUZA KRAJEWSKA/LAF AM
Stylizacja JOLA CZAJA
Asystent stylisty PAULA SZCZERKOWSKA
Makijaż JULITA JASKÓŁKA
Fryzury ADAM SZARO
Stylizacja paznokci KATARZYNA GOŁĄB/SALON LA KIER ROUGE,
LAKIERROUGE.PL, TEL. 500 540 560
Scenografia ANNA TYŚLEROWICZ
Asystent scenografa JOANNA MAJKOWSKA
Za wypożyczenie rekwizytów do zdjęć dziękujemy salonowi NAP, ul. Mysia 3, 00-496 Warszawa, www.nap.com.pl.
Więcej:
Pierwszy taki wywiad z Kingą Rusin Kinga Rusin w odmładzającej stylizacji Rusin z ukochanym na imprezie dla bogaczy Gardias schudła 6 kilo! Jak to zrobiła?
2 z 7
Moi rodzice się rozwiedli, spędzałam z nią dużo czasu. Babcia okazywała miłość, gotując. Dla mnie to zawsze było wzruszające. Te makarony suszące się na lnianych serwetkach, smażone kurczaki w niedzielę. Obiad rodzinny był rytuałem.
3 z 7
Cieszę się tym, co mam, lubię, jak życie mnie niesie. Jak samo się dzieje. Teraz cieszę się, że blisko lato, pojadę na kajta.
4 z 7
Każdy ma prawo do swojej oceny. Fajnie, gdyby to była merytoryczna ocena. Cudnie, gdyby ludzie polemizowali z moimi reportażami. A oceniają wygląd, plotki. Wykonuję swoją robotę najlepiej, jak potrafię.
5 z 7
Codziennie muszę udowadniać swoim szefom i współpracownikom, że jestem dobra, że mogą na mnie liczyć.
6 z 7
Nie walczę o sympatię. To nie mój cel, żeby mnie wszyscy kochali. Mam grono ludzi, którzy – odnoszę wrażenie – mnie lubią. Co mam powiedzieć? Że jest mi przykro?
7 z 7
Cenię sobie życie z mężczyzną. Tym bardziej że wokół bardzo wielu ludzi podejmuje trudne decyzje. Zmienia partnerów. Nie tylko mężczyźni odchodzą. Kobiety też decydują się na to, kiedy widzą, że związek nie spełnia marzeń, ambicji.