Kiedy szczyt zachorowań na koronawirusa w Polsce? Minister Szumowski podał nowy termin!
Kiedy szczyt zachorowań na koronawirusa w Polsce? Minister Szumowski podał nowy termin!
Według niektórych modeli miał nastapić już w ten weekend. Potem zaczął się znacząco przesuwać - niektórzy naukowcy mówią o lipcu. Kiedy więc nastąpi szczyt zchorowań w Polsce z powodu koronawirusa? Odpowiedzi na to pytanie udzielił w piątkowy wieczór w telewizji Polsat minister zdrowia Łukasz Szumowski. Jednak to, co powiedział, nie nastraja zbyt optymistycznie.
Według Szumowskiego, nadal jesteśmy w tendencji wzrostowej koronawirusa, ale - jak mówi - "ta tendencja jest znacznie mniejsza niż przewidywaliśmy". Kiedy więc możemy się spodziewać szczytu?
Zobacz także: Kolejne etapy odmrażania gospodarki już po majówce?! Co z fryzjerami i gastronomią? Zmiany mogą być znaczące!
Kiedy nastapi szczyt zachorowań na Covid-19 w Polsce?
Liczba zachorowań w naszym kraju ciągle rośnie. Krzywa zachorowań idzie więc ciągle w górę. Kiedy osiągnie szczyt i zacznie spadać? Od tego zależy m.in. jak szybko będzie można odmrażać sparaliżowaną przez pandemię gospodarkę.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski był w piątkowy wieczór "Gościem Wydarzeń" Polsatu. Prowadzący ten program Bogdan Rymanowski zapytał go m.in. czy są dostępne prognozy na temat szczytu zachorowań w Polsce. Jak przyznał Szumowski, prognozy są, ale jest ich dużo. A szacunki specjalistów porównał do prognozy pogody.
- To prognozowanie przebiegu pewnego procesu z małą ilością danych - przyznał w Polsacie.
Według Szumowskiego, ostatnie prognozy mówią o znacznie bardziej odległych terminach szczytu zachorowań.
- Prognozy mówią, że przesuwamy, przez m.in. izolację i to, że w święta zostaliśmy w domach, szczyt zachorowań. Teraz częściej mówi się o jesieni, o wrześniu, październiku i listopadzie - mówił Szumowski w Polsacie. - Miejmy nadzieję, że dzięki zasadom dystansowania społecznego i zasadom noszenia maseczek na ulicy te wzrosty będą powolne.
Jego zdaniem, pandemia prawdopodobnie będzie nam towarzyszyła w miesiącach letnich. Dodał jednak, że prognozy długoterminowe obarczone są ogromnym ryzykiem błędu.
- Nie przywiązywałbym do nich specjalnej wagi - stwierdził minister.
Kiedy więc nastąpi szczyt, a życie zacznie wracać do normalności? Na razie nie wiadomo.
Według Łukasza Szumowskiego najnowsze prognozy mówią o szczycie zachorowań na jesieni.