Już w listopadzie do polskich kin wejdzie druga część filmu "Listy do M.", w którym zagrali m.in. Małgorzata Kożuchowska, Marcin Perchuć, Roma Gąsiorowska czy Maciej Stuhr. Jedną z gwiazd filmu jest Katarzyna Zielińska, która w drugiej części zostanie matką i znajdzie nową miłość. Tylko nam aktorka opowiedziała o kulisach pracy nad filmem.

Reklama

"Film kręciłam w wyjątkowym czasie, gdy na świecie pojawił się mój syn. To był magiczny czas. Najwięcej myślami byłam przy dzieciach, dlatego najbardziej zżyłam się z moim filmowym synem. Często zdjęcia kręciliśmy w nocy, żeby była piękna aura, więc chodziliśmy na rzęsach. Dałam radę, bo ja jestem kobieta góralka, wiec ja się żadnej pracy i pory nie boję", powiedziała nam Kasia.

Pierwsza część filmu była najpopularniejszą premierą 2011 roku. Porównywano ją do brytyjskiego hitu "To właśnie miłość". Czy i druga okaże się tak dobra? Mamy taką nadzieję!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama