Katarzyna Skrzynecka zagra w kolejnej części kontynuacji znanej i lubianej polskiej komedii "Kogel-mogel". Skrzynecka parę dni temu pochwaliła się na Instagramie zdjęciem z filmowym mężem, którego zagra Maciej Zakościelny.

Reklama

Katarzyna Skrzynecka w ogniu krytyki

Katarzyna Skrzynecka pod fotografią, którą dodała, napisała post, w którym streściła w tajemniczy sposób nową część "Kogel-mogel".

Z Maćkiem Zakościelnym na planie nowej fabuły "Kogel Mogel 5" możemy zdradzić tylko tyle, że życie naszych filmowych bohaterów zmieni się na jeszcze bardziej "luksusowe", a wraz z nim ilość nieoczekiwanych zmian i perypetii uczyni je głównym wątkiem - napisała aktorka

Instagram @katarzyna_skrzynecka_official

Zobacz także: Katarzyna Skrzynecka przekazała radosną wiadomość. Długo na to czekała

Po dodaniu zdjęcia na social media mogła się bardzo zdziwić. Pod postem pojawiła się masa złośliwych komentarzy i hejtu.

Serio ktoś chce to jeszcze oglądać?? Przy całej sympatii do aktorów ten film to porażka, gniot i kicz po całości. A już na pewno z pierwowzorem Kogla-mogla nie ma to nic wspólnego - napisała jedna osoba.'

Żeby taką fajną babką być i na takie dno aktorskie upaść. Tak z widza kpić. Dlaczego pani Kasiu? Kredyt we frankach jest? - zapytała internautka.

Instagram @maciej_zakoscielny Instagram @Katarzyna Skrzynecka

Zobacz także: Katarzyna Skrzynecka w bikini: "Jak na 52 lata - i tak nie jest źle"

Zobacz także

Skrzynecka postanowiła odpowiedzieć na zaczepliwy komentarz kobiety. Odpowiedź zasugerowała również, że ma ona od 23 lat kredy we frankach.

Jest. Od 23 lat. Na brak pracy na szczęście nie narzekam, a każdą powierzoną mi rolę staram się zagrać najlepiej, jak potrafię. Pozdrawiam - odpowiedziała aktorka

Reklama

Jesteście ciekawi i nie możecie się doczekać, kiedy film pojawi się w kinach?

Reklama
Reklama
Reklama