Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel pokłócili się przed szkołą ich dzieci? Polały się łzy
Choć Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel rozstali się, nadal wychowują dwójkę dzieci. Po szkolnym zebraniu, w którym uczestniczyli, nie zabrakło łez. Co się stało? Jest komentarz tancerza
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel rozstali się rok temu. Nie oznacza to jednak zaniechania przez byłe małżeństwo obowiązków rodzicielskich - zarówno mama, jak i tata aktywnie uczestniczą w wychowaniu dzieci- 13-letniego Adama i 10-letniej Heleny. Wzięli razem udział w rozpoczęciu roku szkolnego, a niedawno wspólnie pojawili się na zebraniu w szkole ich pociech. Czy to spotkanie miało dla nich pomyślny przebieg? W mediach pojawiła się zaskakująca informacja
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel spotkali się w szkole ich dzieci
Mimo że od rozstania Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela minął już ponad rok, byli małżonkowie i ich relacje nadal budzą duże zainteresowanie. Oczywiście priorytetem dla byłych małżonków są ich dzieci - Adam i Helenka. Najlepszym dowodem na to, że zarówno Katarzynie Cichopek, jak i Marcinowi Hakielowi bardzo zależy na ich dobru, jest fakt, że ostatnio wspólnie wybrali się na szkolne zebranie.
Wygląda na to, że oboje rodzice chcą być obecni w życiu i codzienności Adama i Heleny, nad którymi dzielą opiekę. Do kadrów z rozmowy Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela przed szkołą dotarł "Super Express". Jak podaje magazyn, byli małżonkowie po wyjściu ze szkoły odeszli na pewną odległość od budynku i doszło między nimi do emocjonalnej wymiany zdań. Nie zabrakło także emocji: obie strony po chwili rozmowy otarły łzy spływające im po policzkach.
Zobacz także: Katarzyna Cichopek pochwaliła się wakacyjną stylizacją. Wygląda jak księżniczka Dubaju
Jak podaje "Super Express", rozmowa Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela wyglądała na naprawdę emocjonalną, a nawet przypominała kłótnię. Czy punktem zapalnym były treści, które Katarzyna Cichopek pokazała byłemu mężowi w swoim telefonie?
- Wygląda na to, że mieli do omówienia ważną sprawę. Kasia Cichopek wyciągnęła telefon i zaczęła pokazywać w nim coś byłemu mężowi. Marcin Hakiel wyglądał na zdenerwowanego. Oboje zaczęli dyskutować - pisze "Super Express".
Po całej sytuacji "Super Express" skontaktował się z Marcinem Hakielem z prośbą o komentarz w sprawie pełnego emocji spotkania z Katarzyną Cichopek. Tancerz udzielił dyplomatycznej odpowiedzi na pytanie o powód i przebieg rozmowy z byłą żoną w okolicznościach szkolnego zebrania.
- Wychowanie dzieci na dwa domy wymaga zrozumienia i współpracy. Czasem trzeba pójść na kompromis dla dobra dzieci - powiedział "Super Expressowi" Marcin Hakiel.
Myślicie, że to zebranie w szkole Adama i Heleny wywołało takie emocje u ich rodziców? A może Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel w rozmowie przed szkołą poruszyli zupełnie inne tematy? Mamy nadzieję, że niezależnie od przyczyny udało im się osiągnąć porozumienie.
Zobacz także: Partnerka Marcina Hakiela zdradza sekret swojej figury. Zabrała również głos ws. swojego wizerunku