Reklama

Karolina Korwin Piotrowska skomentowała ślub Mariny i Wojtka Szczęsnego. Cichy, bo nikt o nim nie wiedział i dla wszystkich był sporym zaskoczeniem. Z drugiej jednak strony głośny, bo jest tematem numer jeden w Polsce od soboty! Dziennikarka docenia fakt, że piłkarz utrzymał wszystko w tajemnicy i dlatego teraz stawia go za wzór dla wszystkich polskich celebrytów.

Reklama

Karolina Korwin Piotrowska komentuje ślub Mariny i Wojtka Szczęsnego!

Karolina Korwin Piotrowska napisała długi felieton dla o2.pl o ślubie Mariny i Wojtka Szczęsnego, w którym chwali piłkarza za znakomite budowanie swojego wizerunku. Docenia również innych polskich piłkarzy, których stawia za wzór dla innych polskich celebrytów. Oto fragment:

[...] Zwykły niby piłkarz dał mediom lekcję. Ślub wziął w Grecji, na wyspie, z wybranymi gośćmi najwyraźniej dobranymi nie według klucza z polskich ścianek, ale prawdziwych przyjaciół pary. I co? I szczęka opada wszystkim. To para młoda sama teraz decyduje o tym, co i kiedy pojawi się w ich mediach społecznościowych. A portale i gazety grzecznie przebierają nóżkami i czekają na ochłapy rzucane z pańskiego stołu. I jakoś wszyscy dają radę. Dało się utrzymać wszystko w tajemnicy, choć zarówno Szczęsny jak i jego świeżo poślubiona żona należą do osób publicznych, zapraszanych do mediów, rozpoznawalnych. Cuda? Chyba nie, po prostu zdrowy rozsądek i autentyczna, a nie udawana na potrzeby łzawego wywiadu o tym, jak to media niszczą mi życie, chęć zachowania tajemnicy w tym tak ważnym dniu - pisze Karolina Korwin Piotrowska.

Dziennikarka docenia również Roberta Lewandowskiego i jego żonę, Annę. Dla dziennikarki sportowa para idealnie dba o swój image, opierający się tylko wyłącznie na ich ciężkiej pracy:

Podobnie Lewandowski, o życiu którego naprawdę nie wiemy NIC. Owszem ma medialną, urodziwą żonę, wiemy mniej więcej jak i gdzie mieszka, wiemy, ile zarabia, bo dla nikogo nie jest to tajemnicą i wiemy, co je, bo jego żona ustala mu dietę. Ale poza tym? Ostatnio wiemy, jakie garnitury nosi i że wygląda w nich jak Bond. Tyle. Czy są tak zwane szczere rozmowy na wyłączność? Ustawki? Sms-y do tabloidów o tym, z kim Anna Lewandowska będzie jadła lunch i czy będzie miała wtedy majtki? Nie. Jest mozolne budowanie swojego wizerunku, marki, oparte na tym, co robią oni i ich życiowe partnerki. Tylko tyle. Aż tyle? - tłumaczy dziennikarka.

Zgadzacie się z nią?

Zobacz także: Mamy zdjęcia ze ślubu Mariny! Jej suknia mogła kosztować nawet... Ta kwota zwala z nóg! ZDJĘCIA

Karolina Korwin Piotrowska chwali Marinę i Szczęsnego!

ONS.pl

Reklama

Marina i Wojtek pobrali się 21 maja.

Reklama
Reklama
Reklama