Karolina Gilon niedawno odwiedziła nasze studio. W rozmowie z reporterem Party.pl wyjawiła nie tylko szczegóły swojej diety, dzięki której schudła 10 kilogramów czy fakty dotyczące nowej edycji "Love Island", ale także wzięła udział w cyklu "Party kocha, Party szlocha". Co lub kogo modelka uwielbia, a za czym nie przepada?

Reklama

Karolina Gilon w "Party kocha, Party szlocha"

W trakcie rozmowy z naszym reporterem Karolina Gilon odpowiedziała na szereg pytań. Wówczas wyjawiła m.in. to, że... kocha Dodę! Zdradziła: "Śledzę jej twórczość. Teraz Doda też w Polsacie ma swój program, w którym pokaże nam, jak zbudować swój wymarzony koncert, a ja jestem tego bardzo ciekawa". Poza tym dodała, że uwielbia wakacje w Polsce i ucieka na zagraniczne wyjazdy dopiero wtedy, kiedy w naszym kraju jest "szaro, buro i ponuro". A co sądzi o medialnym związku?

- Miłość i związek to jest jedyna chyba rzecz, która jest dla mnie aż tak bardzo ważna, że nie chciałabym, żeby ktoś mi wchodził z butami po prostu do tej relacji, codziennie zaglądał mi do lodówki, do naszego portfela, naszych kłótni, tego, czy w ogóle dalej ze sobą jesteśmy... Po prostu chciałabym, żeby to był taki mój mały świat. (...) Im dłużej nikt nie wie, tym lepiej. Polecam - stwierdziła Karolina Gilon.

Zobacz także: Karolina Gilon schudła 10 kilogramów. Zdradziła nam sekret swojej diety

Reklama

W dalszej części wywiadu Karolina Gilon wypowiedziała się także na temat "Hotelu Paradise", pizzy hawajskiej, Caroline Derpienski, drogich torebek, polskiego show-biznesu czy byciu prowadzącą. Niekiedy odpowiedzi nie były dla niej łatwe! Sprawdźcie je w naszym wideo. Natomiast czy uważa, że to dzięki "Top Model" odniosła sukces?

- Mój sukces jest tylko i wyłącznie dzięki mojej ciężkiej pracy i tego, że byłam we wszystkim konsekwentna. "Top Model" było trampoliną, a mój wielki sukces to już bardziej bym przypisała Polsatowi, bo to Polsat dał mi szansę na "Love Island", "Ninja Warrior", prowadzenie Sopotu czy Sylwestra, więc tutaj spoczywa większy sukces. Ale najbardziej we mnie - powiedziała.

Reklama
Reklama
Reklama