Reklama

Kamil Grosicki skomentował kurioznalną końcówkę meczu z Japonią! Niestety, za nami ostatni mecz, który Polacy rozegrali podczas Mistrzostw w Rosji. Po przegranych spotkaniach z Senegalem i Kolumbią, nasza kadra zagrała "o honor" z Japonią. I chociaż kadrowicze Nawałki wygrali, pokonując swoich rywali 1:0, to część kibiców i ekspertów nie może zrozumieć fatalnej końcówki spotkania.

W ostatnich minutach Polacy nawet nie próbowali odebrać piłki przeciwnikom, którzy grali na czas i nie zamierzali już atakować. Adam Nawałka chciał wprowadzić na boisko Kubę Błaszczykowskiego, dla którego byłby to 101. mecz w reprezentacji. Sędzia jednak nie przerywał spotkania, co uniemożliwiało zmianę. Widząc to, trener pokazał Grosickiemu, żeby udawał kontuzję - po sekundzie Kamil leżał już na murawie i udawał, że złapał go skurcz.

Udawana kontuzja Grosickiego na nic nie pomogła, chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Jak teraz Kamil Grosicki ocenia swoje zachowanie? Jego komentarz jest mistrzowski!

DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU PONIŻEJ

Zobacz także

Kamil Grosicki komentuje upadek na murawę

Grosicki już po zejściu z boiska przyznał, że "końcówka meczu to był kabaret". Teraz w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl powiedział nieco więcej. Dlaczego udawał kontuzję? Kamil Grosicki nie ukrywa, że zrobił to z szacunku do Kuby Błaszczykowskiego!

Widziałem, że na zmianę czeka Kuba Błaszczykowski. Pamiętam taką sytuację z 2012 roku. Na mistrzostwach Europy stałem przy linii trzy minuty i czekałem na zmianę. I też nie wszedłem - wspomina Kamil Grosicki. - Szanuję Kubę Błaszczykowskiego, widziałem, że chce zagrać w tym meczu. Wiem, co czuł, próbowałem reagować, doprowadzić, żeby doszło do zmiany. Bardzo źle to wyglądało, ale upadłem tylko z szacunku do Kuby.

Kamil Grosicki bardzo dosadnie podsumował również wyniki naszej kadry na Mundialu.

Nic nam się nie układało. I w obronie, i w ataku. Nie mieliśmy pomysłu na stworzenie sytuacji. Nie twierdzę, że kogoś przerosła otoczka turnieju. Od bramkarza do napastnika nic nie wychodziło. Nie funkcjonowaliśmy jako zespół. Graliśmy fatalnie - przyznał w rozmowie z dziennikarze portalu sportowefakty.wpl.pl.

Widzieliście wczorajszy mecz z Japonią? Co sądzicie o końcówce spotkania?

Zobacz także: Kamil Grosicki ma nie tylko pięknążonę, ale i siostrę! Kim jest Kornelia?

Kamil Grosicki skomentował końcówkę meczu z Japonią.

East News

Reklama

Grosicki upadł na murawę, żeby Kuba Błaszczykowski mógł zagrać 101. mecz w naszej kadrze.

East News
Reklama
Reklama
Reklama