Reklama

Gwiazdy coraz częściej pracują nad swoim wyglądem. Powiedzenie "jak cię widzą, tak cię piszą" do serca wziął sobie ostatnio Kamil Durczok, który pozbył się zbędnych kilogramów i trzyma rygorystyczną dietę, co wcale nie jest takie proste. W rozmowie z "Dzień Dobry TVN" dziennikarz wyznał, że sekretem jego urody jest dieta i solidny trening, które wcale nie należą do przyjemnych:

Reklama

- To jest ciężkie, bolesne i mało sympatyczne. Trzeba wstać o 5.00, o 5.30 biegać nad Wisłą, albo w Łazienkach. Potem trzeba jeść rzeczy, na które wcale się nie ma ochoty, i które upodabniają człowieka do królika, jakieś trawy, warzywa, owoce i różne inne historie. Później można sobie pozwolić na kawałek ryby, ale wieczorem trzeba jeszcze zaliczyć siłownię.

Trzeba przyznać, że nie każdy odważyłby się na tak drastyczne środki, ale czego się nie robi dla urody. Na szczęście Durczok przyznał, że jak każdy, ma czasem słabości i szklanki piwa sobie nie odmawia:

- Czasem idę normalnie wieczorem na kolację i wypijam do niej małą szklankę piwa.

Reklama

Prawie, że luksus. Ale to i tak nie przebije diety Anji Rubik, która może pozwolić sobie na więcej przyjemności. Przypomnijmy: "Jem czekoladę i chudnę"

Reklama
Reklama
Reklama