Reklama

Jest jedną z najbardziej lubianych gwiazd w show-biznesie. Co więcej, Julia Kamińska zachwyca też wyglądem. Przez ostatnie lata gwiazda przeszła metamorfozę. Zmieniła nie tylko swoje podejście do życia, ale także... pomysł na karierę! Julia Kamińska to dziś nie tylko gwiazda „BrzydUli”, ale także scenarzystką i bizneswoman! Niedawno aktorka została uhonorowana za swoją pracę – odebrała Telekamerę. Podczas gali nie można było oderwać od niej wzroku. Julia wyglądała olśniewająco. Nic dziwnego, że aktorka, odbierając nagrodę za serial „BrzydUla 2” (gra w nim główną rolę i jest autorką scenariusza), zebrała tyle komplementów. „Wyglądała jak milion dolarów”, „Najlepsza stylizacja wieczoru”, „W niczym nie przypomina swojej serialowej bohaterki. Wow!”, zachwycali się internauci.

Reklama

Lubię siebie, lubię też to, jak wyglądam, ale mój wygląd to jedna z części składowych mnie i mojej siły. Mam 33 lata, jestem bardziej pewna siebie niż kilka lat temu, bardziej świadoma swoich mocnych stron. W tym sensie faktycznie przeszłam sporą metamorfozę – zdradziła w rozmowie z „Party” Kamińska.

Jak tę wiedzę wykorzystuje?

Ostatni rok należał do bardziej intensywnych w jej życiu. Po 11 latach przerwy serial „BrzydUla” wrócił na antenę TVN7. I znowu okazał się hitem. Losy Uli Cieplak, jej męża Marka Dobrzańskiego, Violi Kubasińskiej oraz innych bohaterów codziennie śledzi średnio ok. 800 tys. osób. Ekipa, którą kierują Julia Kamińska i jej partner, a zarazem główny scenarzysta serialu Piotr Jasek, nie zwalnia tempa mimo kolejnych lockdownów.

Praca w pandemii jest bardzo trudna: scenariusze trzeba przepisywać za każdym razem, kiedy ktoś choruje lub trafia na kwarantannę.W praktyce oznacza to ciągłe zarządzanie kryzysem, poprawianie tego, co już się zamknęło. Prawdę mówiąc, jesteśmy tym wykończeni – przyznaje aktorka.

Julia Kamińska i Piotr Jasek - historia miłości

Julia i Piotr tworzą zgrany tandem nie tylko w pracy. Poznali się 12 lat temu na planie „BrzydUli” i mimo 20-letniej różnicy wieku od razu złapali świetny kontakt.

„Uwielbiam pracować z Piotrem, bo jest fenomenalnym szefem, najfajniejszym, jakiego znam. Kiedy zaczynałam swój biznes, myślałam o tym, że chciałabym być taką szefową, jakim on jest szefem”, powiedziała Julia w jednym z wywiadów.

Chwali także inne talenty partnera:

„Jest najlepszym scenarzystą w Polsce, jeśli nie w ogóle na świecie (śmiech). (...) Uwielbiam też jego wiersze. (...) Wiem, że brzmię trochę jak chwalipięta, ale tak jest”.

A jak w roli szefowej sprawdza się ona sama? Okazuje się, że całkiem dobrze. W samych superlatywach o Julii wypowiada się m.in. jej serialowy mąż, czyli Filip Bobek.

Znamy się kilkanaście lat i z olbrzymią przyjemnością obserwuję, jak bardzo rozwija się w pracy oraz swoich pasjach. Poza graniem Uli Julia na planie jest również scenarzystką. Czuć, że jest pewna i świadoma wielu wątków czy sytuacji między bohaterami. Nic jej nigdy nie umknie – mówi „Party” Filip Bobek.

Sekret wyglądu Julii Kamińskiej

Serialowy Marek Dobrzański dodaje, że Kamińska jest „zdeterminowana, świadoma i zjawiskowa”. Aktorka zawdzięcza swój wygląd m.in. stylowi życia, jest wegetarianką, ćwiczy.

Ćwiczę dlatego, że chcę czuć się silna, a nie dlatego, żeby być szczupła. Czuję się dobrze w swoim ciele, ale czułam się w nim dobrze, również kiedy ważyłam kilkanaście kilogramów więcej. Wtedy jednak komentarze innych osób, m.in. internautów, sprawiały, że było mi przykro. Dziś nie są w stanie zrobić mi krzywdy – opowiada Julia.

Przez lata pracy w show-biznesie nabrała dystansu. Nauczyła się nie brać do serca negatywnych komentarzy. Idzie za głosem serca i ufa tylko najbliższym jej osobom.

Istnieję dla siebie i swoich bliskich, nie dla czyichś opinii – zapewnia.

O wygląd dba we własnym salonie Spiękniej, który założyła w 2017 roku. Jako bizneswoman działa tam m.in. na rzecz praw kobiet i równości – spraw, które są niezwykle bliskie jej sercu.

Mój zespół w Spiękniej chętnie bierze udział w tego typu akcjach. Regularnie przeznaczamy nasze najpopularniejsze usługi na aukcje charytatywne – mówi Kamińska.

Aktorka w swoim salonie zatrudnia uchodźczynię z Iraku, która rozwija się pod okiem stylistów, uczy się języka polskiego i pracy na europejskich włosach.

Sara jest mistrzynią upięć, tworzy piękne, misterne fryzury, dlatego z niecierpliwością czekamy na koniec lockdownu i sezon ślubny. Myślę, że będzie wtedy bardzo zapracowana i dzięki temu szczęśliwa – dodaje serialowa Ula.

Marzenia Julii Kamińskiej

Wygląda na to, że w najbliższym czasie Julia na brak pracy na pewno nie będzie narzekać. Stacja TVN ma w planach trzecią serię „BrzydUli”, więc niewykluczone, że po zakończeniu zdjęć do obecnego sezonu Kamińska zacznie pisać scenariusz kolejnego. Co jeszcze planuje?

Razem z Piotrem (Jaskiem – przyp. red.) i Marcinem Macukiem pracujemy nad płytą, jesteśmy już na półmetku. Ostatnio udało nam się dokończyć duet ze Skubasem – cieszy się.

Teraz wspólnie szukają terminu na nagranie teledysku. Aktorka nie ukrywa, że spełnia się zawodowo. Ma poukładane życie prywatne. Kocha i jest kochana. Czy czegoś brakuje jej do szczęścia?

Pełni praw człowieka w Polsce i na świecie – odpowiada Julia.

Zobacz także: Ula Cieplak znów przejdzie spektakularną metamorfozę! Jest efekt wow?

Julia Kamińska odebrała Telekamerę za serial "BrzydUla".

Instagram

Prywatnie aktorka jest związana ze scenarzystą Piotrem Jaskiem.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama