Moro komentuje plotki o romansie z Maserakiem: Poznajemy się i...
Podobno jej mąż jest piekielnie zazdrosny
Joanna Moro jeszcze przed startem "Tańca z Gwiazdami", była typowana na jedną z faworytek show. Pierwsze trzy odcinki pokazały, że przewidywania te były słuszne, bo aktorka zdecydowanie tańczy najlepiej, co doceniają zarówno jurorzy wysoko oceniając jej występy, jak i publiczność, która śle smsy. Doskonała forma kosztuje ją jednak wiele wyrzeczeń. Przypomnijmy: Moro zaliczyła wypadek na próbie do "TzG". Wygląda groźnie
Prasa huczy też od plotek na temat życia prywatnego gwiazdy. Media od tygodni sugerują, że mąż Joanny nie jest zwolennikiem jej występów w tanecznym show i wolałby, aby więcej czasu spędzała z rodziną. Oliwy do ognia dolewają publikacje, które mówią wprost o rzekomym romansie Moro z Rafałem Maserakiem. Para zdaje się świetnie dogadywać, a na parkiecie aż iskrzy od namiętnych dotyków czy nawet delikatnych pocałunków. Moro jednak śmieje się z tych plotek i zdecydowanie im zaprzecza.
Jestem mocną osobowością, Rafał jest mocną osobowością, więc wspieramy się, poznajemy. Jest coraz lepiej, bo dochodzimy do pewnej harmonii, już nie tracimy czasu na obrażanie się. Nasz ostatni taniec – rumba – był bardzo trudny. To taniec miłości, namiętności, więc musieliśmy wszystko przejść. I udało się, efekt był piękny. Maserak mi dzisiaj powiedział: o Boże, jak się cieszę, że napisali, że to Moro pocałowała Maseraka, a nie Maserak Moro - wyznała w wywiadzie dla www.lifestyle.newseria.pl
Aktorka twierdzi też, że mąż bardzo ją wspiera i to on jest głównym motorem napędowym jej udziału w "Tańcu z Gwiazdami". Sama ponoć długo się zastanawiała, czy przyjąć propozycję Polsatu.
Śmieszy mnie, kiedy w mediach piszą, że mój mąż jest zazdrosny, nie pozwala mi występować w „Tańcu z gwiazdami” i chce, żebym jak najszybciej odpadła. Jest zupełnie odwrotnie: to on mnie zawsze wypycha na tę salę. To on namówił mnie, żebym skorzystała z tej propozycji. Miałam wątpliwości, czy znowu angażować się w show-biznes, ale on był moim inspiratorem, inicjatorem - dodaje.
Kibicujecie Joannie Moro w "TzG"? Wszystko wskazuje na to, że jest murowaną faworytką do zdobycia Kryształowej Kuli.
Zobacz: Tak zaczynała Moro. Zagrała w reklamie wafelków pod fałszywym nazwiskiem
Galeria zdjęć z trzeciego odcinka "TzG":