Reklama

Śmierć Nikodema Mareckiego wstrząsnęła całym krajem. Chłopiec kilka dni temu zginął w wypadku drogowym, pozostawiając w żalu i smutku rodzinę, fanów i gwiazdy, z którymi współpracował na planie filmowym. Joanna Liszowska opublikowała chwytający za serce wpis. Tak pożegnała młodego aktora.

Nikodem Marecki nie żyje

Wiadomość o śmierci Nikodema Mareckiego wstrząsnęła zarówno środowiskiem filmowym, jak i szeroką publicznością w całej Polsce. Jedenastoletni aktor, którego widzowie doskonale kojarzyli z serialu TVN "Szpitala św. Anny" odszedł 27 listopada w tragicznych okolicznościach - chłopiec zginął w wyniku wypadku drogowego.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w Szczepanowicach pod Krakowem. Lokalna społeczność przyjęła tę informację z ogromnym bólem - młody aktor był tam dobrze znany i lubiany, uchodził za pełnego energii, utalentowanego chłopca, który z pasją rozwijał swoje zainteresowania związane z aktorstwem.

Rodzina Nikodema poinformowała również o terminie ostatniego pożegnania. Uroczystości pogrzebowe odbędą się 3 grudnia w kościele parafialnym w Niedźwiedziu.

Joanna Liszowska żegna Nikodema Mareckiego

Nikodem Marecki był znany z popularnych polskich filmów i seriali. Zagrał między innymi w "Szpitalu św. Anny", gdzie wcielił się w postać Igora Hajduka - syna serialowej Katarzyny, granej przez Joannę Liszowską. Aktorka pożegnała chłopca, publikując w sieci wspólne zdjęcie i poruszający wpis. Słowa, które przekazała za pośrednictwem Instagrama, wyciskają z oczu łzy.

Nikoś... nie ma słów, które wyraziłyby to co czuję po twoim nagłym odejściu... Pamiętasz? Często żartowałam, że gdybym miała syna chciałabym żeby był taki jak Ty. Bystry, inteligentny, wesoły, z wyobraźnią, dowcipny, łobuzerski, a przy tym tak wrażliwy i ciepły. Byłeś wyjątkowy. Byłam twoją tylko serialową mamą, a kiedy to piszę znowu płyną mi łzy. Nie wyobrażam sobie bólu jaki czują Twoi Rodzice, Rodzina i bardzo mocno ich przytulam. Mam nadzieję, że odnajdą w sobie tę nieludzką siłę by to przetrwać i żyć w tej innej rzeczywistości... bo bez Ciebie. Pewien aktor (może kiedyś chciałeś nim zostać) powiedział, że choć nie wie co dzieje się z człowiekiem po śmierci to jednego jest pewien- Ci, którzy zostają będą bardzo za nim tęsknić. Nikoś będziemy, już za Tobą tęsknimy. I wiesz? Czyniłeś ten świat lepszym. Dziękuję, że mogłam Cię poznać. I nie wiem dlaczego takie rzeczy się wydarzają... może by zrozumieć, że nasze problemy codzienności tak naprawdę nimi nie są
napisała.

Fani aktorki nie potrafili ukryć wzruszenia w komentarzach.

Nie mogę w to uwierzyć! Panie Boże dlaczego!? Serce mi pękło na milion kawałków
Piękny post pani Joanno… Aż trudno uwierzyć w to co się stało…
Nie znałam chłopca, nie oglądałam serialu ale wstrząsnęła mną ta wiadomość wczoraj. Serce pęka okropnie
czytamy pod wpisem.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama