Reklama

W ostatnich dniach jednym z czołowych tematów w rodzimych mediach jest Joanna Kurska i jej zarobki w Telewizji Polskiej. Najpierw informacje te wydawały się zwykłymi pogłoskami, ale potem sama stacja wydała w tej sprawie oświadczenie, ujawniając, jakie wynagrodzenie pobierała żona byłego prezesa. Ten krok rozwścieczył ją do granic możliwości.

Reklama

Joanna Kurska pozwie TVP

Obecnie w sieci aż huczy na temat tego, ile Joanna Kurska miała zarabiać w TVP. Początkowo mówiono, że było to przeszło 100 tysięcy złotych miesięcznie, ale sama zainteresowana prędko wydała w tej sprawie oświadczenie, prostując, że jej pensja była o wiele mniejsza.

Jako producent PnŚ również zarabiałam tyle, ile zarabiają producenci wg regulaminu wynagrodzeń tj, 12 tys. brutto tzw. podstawy plus 36 tys. brutto honorarium za produkcję 30 wydań PnŚ w miesiącu. Czyli na rękę ok. 800 zł dziennie za najchętniej oglądany śniadaniowy program live
- tłumaczyła.

Ponieważ to wcale nie uspokoiło opinii publicznej, oświadczenie postanowiła wydać także Telewizja Polska, podając jednak zupełnie inne kwoty.

Chcąc ochronić Panią Joannę Kurską przed negatywnymi komentarzami formułowanymi na podstawie nieprecyzyjnych informacji, decydujemy się na podanie do informacji publicznej konkretnych danych. W okresie luty-listopad 2016 r. Pani Joanna Kurska otrzymała z TVP 331.001,97 zł brutto z tytułu wynagrodzenia za pracę, w tym 93.000 zł brutto z tytułu kilku nagród Prezesa Zarządu, którym wówczas był Jacek Kurski. W grudniu 2016 r. wypłacono Pani Joannie Kurskiej 138.000 zł brutto z tytułu rekompensaty w związku z rozwiązaniem umowy o pracę
Joanna Kurska
Joanna Kurska

Zobacz także: TVP w oświadczeniu o zarobkach Joanny Kurskiej. Podano wszystkie kwoty

Wygląda jednak na to, że mimo licznych oświadczeń, sprawa wciąż jest daleka od zamknięcia, a nawet dopiero co nabiera rozpędu. Żona Jacka Kurskiego wściekła się na komunikat TVP i w rozmowie z Faktem wyznała, że zamierza pozwać stację za "powielane kłamstwa". Wspomniała także o żądzy zemsty Donalda Tuska.

Pozywam Telewizję Polską za kłamstwo, że pobierałam pensje w wysokości 117 tys. zł miesięcznie. Tusk dyszy obsesyjną żądzą zemsty na moim mężu za telewizję 2016-2022, kiedy piękna i silna TVP wygrywała walkę o dusze Polaków. W ramach politycznej zemsty nowa ekipa, wiedząc, że nie można przypisać nam żadnych nadużyć, choć bardzo by tego chcieli, postanowiła zohydzić nas w oczach społeczeństwa. W tym celu posuwa się do oszczerstw
- grzmiała w rozmowie z Faktem.
Reklama

Joanna Kurska wciąż podtrzymuje, że jej pensja w TVP nigdy nie była wyższa, niż 32 tysiące złotych. Podkreśliła też, stacja wymieniła wypłaty z 4 lat, "wynikające z przepisów kodeksu pracy, które dla skonstruowania kłamstwa sprowadza się do 13 miesięcy".

Joanna i Jacek Kurscy
Joanna i Jacek Kurscy
Joanna i Jacek Kurscy
Joanna i Jacek Kurscy
Reklama
Reklama
Reklama