Zdjęcia do najnowszej edycji programu "Top Model" właśnie się zakończyły! Joanna Krupa, która wraz ze swoją ośmiomiesięczną córeczką Ashą-Leigh przyjechała na nagrania do Polski w drugiej połowie lipca, spędziła na planie ponad miesiąc. I trzeba przyznać, że był to bardzo pracowity miesiąc - Joanna Krupa (41) nie tylko nagrywała nowy, dziewiąty sezon "Top Model". Ruszyła również z promocją swojej nowej, autorskiej marki spożywczej Bee Sweet, a także świętowała z mężem, Douglasem Nunesem drugą rocznicę ślubu. Mąż dołączył do gwiazdy na początku sierpnia i wsparł mamę Joanny w opiece nad Ashą-Leigh. Joanna Krupa nie zabierała bowiem córeczki na plan - opiekę nad nią przejęły babcia i niania.

Reklama

Zobacz także: Mąż Joanny Krupy przyleciał do Polski! Widzieliście, co mała Asha zrobiła na widok taty? To trzeba zobaczyć

To była pierwsza wizyta malutkiej Ashy-Leigh w Polsce, ale także jej pierwsza zagraniczna podróż! I trzeba przyznać, że rozpoczęła się w nietypowy sposób. Wszyscy pamiętamy zabawne zdjęcie, które Joanna Krupa wrzuciła na swój Instagram w dniu przylotu do Polski - uwagę przykuwały podejrzane plamy na jej swetrze. Skąd się wzięły? Podpis pod zdjęciem wyjaśnił wszystko:

Pierwsza międzynarodowa podróż Ashy okazała się sukcesem, a ja mogę oficjalnie dołączyć do klubu mam, które przylatują pokryte plamami z przeciekającej pieluszki.

Wyjaśniła na Instagramie modelka.

Mamy nadzieję, że w drodze powrotnej do Stanów Zjednoczonych Joannę Krupę ominą podobne przygody! Jak udało nam się ustalić, gwiazda od razu po zakończonych zdjęciach do "Top Model" wraca do swojego domu w Kalifornii. Do Polski przyjedzie znowu najprawdopodobniej późną jesienią, w listopadzie. Właśnie wtedy odbędzie się finałowy odcinek "Top Model", który będzie transmitowany na żywo. Nie wyobrażamy go sobie bez udziału Joanny Krupy!

Zobacz także

Więcej w najnowszym numerze "Party"!

Instagram

Instagram

East News

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama