James Van Der Beek z "Jeziora Marzeń" ma raka. "Musiałem stanąć oko w oko ze śmiercią"
James Van Der Beek, aktor i gwiazdor serialu "Jezioro Marzeń", walczy z rakiem. Nie ukrywa, że ma za sobą najtrudniejszy czas w jego życiu. James Van Der Beek właśnie zamieścił poruszające nagranie i nie ukrywa wdzięczności za ogromne wsparcie od bliskich.

- Redakcja
James Van Der Beek, znany przede wszystkim z roli Dawsona Leery’ego w kultowym serialu "Jezioro marzeń" kilka miesięcy temu podzielił się z fanami szokującą informacją. Aktor otrzymał diagnozę raka jelita grubego i od tego czasu skupia się na leczeniu. Moment, kiedy otrzymał wiadomość o chorobie sprawił, że jego dotychczas poukładane życie całkowicie się zmieniło. Niedawno aktor świętował swoje 48. urodziny i z tej okazji zaskoczył nowym nagraniem. Jego słowa poruszają do głębi.
James Van Der Beek z "Jeziora marzeń" walczy z rakiem
James Van Der Beek po diagnozie natychmiast rozpoczął leczenie, ale zdecydował też, że nie będzie ukrywał choroby i w wywiadzie poinformował, że walczy z rakiem jelita grubego:
Mam raka jelita grubego. Prywatnie zajmuję się tą diagnozą i podejmuję kroki, aby ją rozwiązać, przy wsparciu mojej niesamowitej rodziny. Jest powód do optymizmu i czuję się dobrze
W mediach społecznościowych Van Der Beek wyraził wdzięczność wobec lekarzy i bliskich, którzy wspierają go w tym trudnym czasie. Na razie nie podał więcej szczegółów dotyczących swojego stanu zdrowia. Wiadomo jednak, że przechodzi teraz okres rekonwalescencji i czeka na dalsze wyniki badań, które określą kolejne kroki w jego walce z chorobą. W związku z chorobą niemal całkowicie zmieniło się życie aktora, który prywatnie jest też kochającym mężem i ojcem szóstki dzieci.
James Van Der Beek zaskoczył wzruszającym wyznaniem
Z okazji swoich 48. urodzin Van Der Beek opublikował na Instagramie poruszające wideo, w którym przyznał, że ma za sobą najtrudniejszy czas w swoim życiu i zaczął mocno zastanawiać się nad tym, kim jest. Przyznał, że kiedyś definiował się jako aktor, potem jako mąż, a następnie ojciec. Teraz przyszedł czas, aby ponownie odpowiedzieć sobie na to pytanie:
Mógłbym zdefiniować siebie jako kochającego, zdolnego, silnego, wspierającego męża, ojca, dostawcę, gospodarza ziemi, na której mamy szczęście żyć. I przez długi czas wydawało mi się to naprawdę dobrą definicją pytania: 'Kim jestem?'
Okazuje się, że ogromny wpływ na te refleksje miało to, że aktor stanął "oko w oko ze śmiercią". Obecnie aktor skupia się na leczeniu i czuje, że nie jest aż tak obecny w życiu rodzinnym jak dotychczas.
A potem w tym roku musiałem spojrzeć w oczy własnej śmiertelności. Musiałem stanąć oko w oko ze śmiercią. I wszystkie te definicje, na których tak bardzo mi zależało, zostały mi odebrane. Wyjechałem się leczyć, więc nie mogłem już być mężem, który pomaga swojej żonie
Reakcje fanów na chorobę Jamesa Van Der Beeka
Wieść o chorobie aktora poruszyła fanów na całym świecie. W mediach społecznościowych pojawiły się setki komentarzy pełnych wsparcia i otuchy. Wielu internautów wspomina jego niezapomnianą rolę w "Jeziorze marzeń", serialu, który na przełomie lat 90. i 2000. zdobył ogromną popularność.
Nie zabrakło także reakcji ze strony kolegów i koleżanek z branży filmowej. Współpracownicy aktora wyrażają nadzieję, że Van Der Beek szybko wróci do pełni sił i być może znów pojawi się na ekranie.
Zobacz także: