Ostatnio wokół Małgorzaty Rozenek zrobiło się sporo zamieszania. Wszystko przez niską oglądalność jej programu "Piekielny Hotel", który niestety znika z anteny i widzowie nie będą mogli oglądać go na jesieni. Zobacz: „Piekielny hotel" znika z telewizji! Czy Małgorzata Rozenek straci pracę?

Reklama

Gwiazda jednak nie przejmuje się negatywnymi komenatarzami na swój temat i robi swoje. Ostatnio obchodziła 37. urodziny i z tej okazji zorganizowała przyjęcie, na które zaprosiła 40 osób. W przygotowaniach pomagali jej oczywiście Radosław Majdan i dwaj synowie. Sportowiec zadbał nawet o niespodziankę i na tarasie rozwiesił transparent z napisem: "Małgosiu, wszystkiego najlepszego", a cały dom przystroił kwiatami.

Gosia była bardzo wzruszona, a gdy wszyscy zaśpiewali jej "Sto lat", miała łzy w oczach. Wszyscy świetnie się bawili i objadali tortami z cukierni Lary Gessler - czytamy w najnowszym wydaniu magazynu "Flesz".

Po udanej imprezie Rozenek z rodziną udała się na wakacje na południe Europy.

Zobacz na Polki.pl: Rozenek odejdzie z telewizji?

Reklama

Zobacz także

Reklama
Reklama
Reklama