Reklama

Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan tworzą bardzo zgrane i zgodne małżeństwo. Jak wiadomo ta dwójka to artystyczne dusze, które dały się poznać widzom w programie "X Factor". Później ich kariera nabrała już zawrotnego tempa! A jak zaczęła się historia ich miłości? Ostatnio w rozmowie z "Dzień Dobry TVN" Basia i Rafał wyznali, że oczywiście połączyła ich...muzyka! Poznajcie ich całą romantyczną historię!

Reklama

Zobacz także: TYLKO U NAS: Basia Kurdej-Szatan komentuje plotki o drugiej ciąży!

Jak poznali się Basia Kurdej-Szatan i Rafał Szatan?

Jak przystało na dwie artystycznie uzdolnione osoby, ich historia zaczęła się w teatrze Syrena. To właśnie w tym miejscu Basia i Rafał spotkali się po raz pierwszy. Wspólnie uczestniczyli w próbach do musicalu "Her". Już wtedy obydwoje wpadli sobie w oko! W rozmowie z "Dzień Dobry TVN" wyjawili szczegóły tego spotkania.

Zaczęły się próby, pamiętam, że każdy po kolei coś śpiewał, jakieś swoje kwestie. Zachwyciłam się Rafała głosem, potem dowiedziałam się, że skończył Akademię Muzyczną w Katowicach na wokalu na jazzie. Tak mi zaimponował - powiedziała Basia Kurdej-Szatan w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".

Z kolei Rafał przyznał, że Basia od razu wydała mu się być bardzo energiczną i fajną dziewczyną, której uśmiech nigdy nie schodził z twarzy! Chociaż Basi ostatecznie nie udało się zagrać w musicalu, to jednak Rafał nie mógł o niej zapomnieć i poprosił kolegę o telefon do pięknej blondynki. Po rozmowie telefonicznej postanowili udać się na pierwszą randkę!

[...] Umówiliśmy się na basen. Wyszedł nagle z szatni, taki już po prysznicu. Teraz jak to wspominam, to mam takie zwolnione tempo. Rafał przyjechał do Warszawy, miał zostać na weekend, został na tydzień. Tak to się wszystko zaczęło. Zaręczyliśmy się pięć miesięcy po basenowej randce - powiedziała Basia.

A jak zatem wyglądały zaręczyny tej pary? Okazuje się, że były bardzo oryginalne!

Rafał 6 grudnia na stoku zaczął się tak strasznie gramolić, ja nie wiedziałam, co on robi. Zaczął wypinać narty, wychodzić, kręcić się dookoła i nagle w tym kasku, kombinezonie, trochę jak taki kosmonauta, uklęknął przede mną i się oświadczył. I ja w tym kasku i tym kombinezonie powiedziałam TAK, a później leżeliśmy w śniegu pół godziny - wspomina Basia Kurdej-Szatan.

Jak przyznali Basia i Rafał, ich wesele było również wyjątkowe, a zabawa trwała do białego rana! Później ich życie nabrało jeszcze większego tempa, po udziale w programie "X Factor". Teraz z sentymentem wracają do chwil, kiedy jeszcze nie byli obecni w show biznesie.

Wtedy zupełnie inaczej żyliśmy, teraz po kilku latach w show-biznesie jesteśmy jakoś bardziej zdystansowani - stwierdziła Basia Kurdej - Szatan w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".

A wy, lubicie Basię i Rafała? My jesteśmy wielkimi fanami tej cudownej pary!

East News

Ta dwójka po prostu dobrała się idealnie!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama