Irena Santor pilnie trafiła do szpitala. Lekarze nie mają wątpliwości
Diwa polskiej sceny muzycznej musiała przejść pilny zabieg. Jak się czuje 89-letnia artystka?
Irena Santor przechodzi niełatwe chwile. Niedawno okazało się, że gwiazda trafiła do domu opieki w Skolimowie, a teraz ma przebywać w szpitalu. Na wyniki badań przyjdzie jej jednak poczekać. Co się dzieje?
Irena Santor w szpitalu. Wieści nie napawają optymizmem
Irena Santor, mimo słusznego wieku, do niedawna pozostawała aktywna, pojawiając się m.in. na wydarzeniach czy uroczystościach. Jej piosenki nadal cieszą się ogromnym powodzeniem i artyści młodszych pokoleń nie zapominają o nich w swoim repertuarze: niedawno Kayah zaśpiewała utwór Ireny Santor na festiwalu w Opolu.
Niestety, Irenie Santor nie udaje się uniknąć pewnych trudności zdrowotnych. Tym razem wokalistka ma walczyć z niepokojącą zmianą skórną:
Irena Santor trafiła do jednego z warszawskich szpitali w związku ze zmianą skórną w obrębie nosa. Lekarze uznali, że może być ona niebezpieczna, dlatego postanowili wyciąć fragment skóry i wysłać go do badania histopatologicznego. Na wynik trzeba czekać aż trzy tygodnie
Mimo konieczności poddania się zabiegowi, Irena Santor ma czuć się dobrze. Według informatora "Super Expressu", niedługo ma zostać wypisana z kliniki.
Pani Irenka czuje się bardzo dobrze i jest dobrej myśli. Lada chwila wraca do domu
Irena Santor już od pewnego czasu nie koncertuje - jak sama mówi, nie ma siły na wymagające wielu przygotowań występy. Co więcej, niedawno do mediów trafiły doniesienia o tym, że 89-latka ma przebywać w Domu Artystów w Skolimowie, a wiosną tego roku przeszła operację.
Mam się świetnie. Na zdrowie nie narzekam, ale na występy, koncerty z pełnym repertuarem nie mam już tyle siły. Ja już swoje wyśpiewałam
Pani Irenie Santor życzymy szybkiego powrotu do pełni sił!
Zobacz także: W głowie się nie mieści, jak potraktowali Sławę Przybylską w Opolu. "Skandal"