Reklama

Wczoraj odbyło się pierwsze spotkanie reprezentacji Polski z Holandią w ramach rozgrywki EURO 2024. Tuż przed meczem Anna Lewandowska oraz inne polskie WAGs pokazały swoje wsparcie wstawiając zdjęcia na social media w biało-czerwonych koszulkach. Teraz jedna z internautek postanowiła zwrócić się do żony Roberta Lewandowskiego. Zrobiło się niemiło?

Reklama

Anna Lewandowska odpowiada wymownie internautce

Oczy wszystkich od wczorajszego dnia są skierowane na polskich piłkarzy, a także na ich partnerki. Mimo że Robert Lewandowski nie zagrał w pierwszym spotkaniu na EURO 2024 to jego żona postanowiła całym sercem wspierać reprezentację Polski. Ania Lewandowska chwilę przed meczem dodała zdjęcie i pokazała się w biało-czerwonej koszulce.

Dzisiaj pierwszy mecz naszej Reprezentacji na @euro2024 . Kibicujmy Biało-czerwonym od początku do samego końca!
-napisała pod swoim zdjęciem.

Początkowo wszystko wskazywało na to, że Polska odniesie sukces w starciu z Holandią, ponieważ jako pierwsi strzeliliśmy piłkę do bramki przeciwników. Jednak gra nabrała tempa i Holendrzy okazali się tym razem lepsi.

Robert Lewandowski postanowił mimo wszystko podziękować kibicom, którzy dumnie dopingowali polską drużynę:

Dziękujemy za wsparcie

Co ciekawe, nieoczekiwanie jedna z internautek postanowiła napisać komentarz pod postem Ani Lewandowskiej i wbiła jej tym samym szpilę:

I znowu nie wyszło pozdrawiam

Długo nie musiała czekać na odpowiedź. Ania Lewandowska nie dała się sprowokować i odpisała krótko:

Również pozdrawiam
- odpowiedziała Ania dodając emotkę polskiej flagi.
Anna Lewandowska
instagram.com/annalewandowska

Przypominamy, że w niedalekiej przeszłości Ania Lewandowska musiała zmierzyć się z hejtem odnośnie jej tańca z innymi mężczyznami. W jej obronie stanęły niedawno Agnieszka Hyży i Ida Nowakowska, które przyznały, że fala krytyki, jaka wylała się na Lewandowską jest abstrakcyjna.

Kolejne starcie polskiej drużyny piłkarskiej już w najbliższy piątek. Miejmy nadzieję, że biało-czerwoni pokażą się w jeszcze lepszej formie niż dotychczas.

Będziecie trzymać kciuki?

Reklama

Zobacz także: Nie cichnie afera wokół Nicoli Zalewskiego i Kamila Szymczaka. Jest komentarz tuż po meczu

Anna Lewandowska
Pawel Wodzynski/Dzien Dobry TVN/East News
Reklama
Reklama
Reklama