"Polityka" przyjrzała się zarobkom Kasi Tusk. Te kwoty robią wrażenie
Blogerka nie ma sobie równych
Kasia Tusk starannie kreuje swój wizerunek w mediach i nie pozwala sobie na ekstrawagancje, które mogłyby zburzyć image dziewczyny z sąsiedztwa. Na swoim blogu proponuje stylizacje z sieciówek, a polecane przez nią produkty są w większości wypadków w zasięgu portfela jej rówieśniczek. Przypomnijmy: Kasia Tusk poleca swoje ulubione kosmetyki. Ceny niektórych mogą zadziwić
Sporo emocji wywołuje jednak finansowy aspekt jej bloga, który cieszy się przecież ogromną popularnością. W prasie regularnie pojawiają się doniesienia i szacunki, ile tak naprawdę zarabia córka premiera. Do tej pory spekulowały głównie tabloidy, ale teraz do licytacji włączył się też jeden z tygodników opinii, a konkretnie "Polityka". Jego redakcja ustaliła, że Tusk zarabia od 50 do 100 tysięcy złotych miesięcznie. To kilka razy więcej niż jej ojciec.
Wyciąga kilkakrotnie więcej niż jej ojciec jako premier. Branża ocenia ją na 50–100 tys. zł miesięcznie. Popularność niekoniecznie zawdzięcza ojcu. Wiele jej czytelniczek może nawet nie wiedzieć, kto obecnie jest premierem - czytamy w "Polityce".
Odwiedzacie bloga Kasi Tusk? Myślicie, że jest aż tak dochodowy?
Zobacz: Kasia Tusk lubi ubierać się w sieciówkach. Nie oszczędza za to na modnych gadżetach
Kasia Tusk na wakacjach w Rzymie: