Dziś zarabia miliony, ale nie zawsze tak było. Lewy zdradził, jak wyglądały początki jego kariery!
Dziś zarabia miliony, ale nie zawsze tak było. Lewy zdradził, jak wyglądały początki jego kariery!
1 z 4
Robert Lewandowski to nie tylko jeden z najpopularniejszych, ale również najlepiej zarabiających polskich sportowców. Według doniesień se.pl "Lewy" zarabia 100 mln złotych rocznie! Największą część tej sumy dostaje za grę w klubie Bayern Monachium. Robert Lewandowski zarabia również na reklamach i swoich inwestycjach. Jak piłkarz w książce Mateusza Borka i Cezarego Kowalskiego "Krótka piłka" skomentował swoje zarobki?
Stać mnie na wiele rzeczy i na wiele sobie pozwalam. Ale też nie jestem rozrzutny. Często z Anią zastanawiamy się nad kupnem jakichś rzeczy, jeśli nie jesteśmy przekonani, czy są warte swojej ceny- przyznał Robert.
Dziś Anna i Robert Lewandowscy nie muszą się martwić o pieniądze, ale nie zawsze tak było. Piłkarz zdradził, ile zarabiali z Anią na początku ich związku. Będziecie zaskoczeni!
Zobacz także: Piłkarze reprezentacji Polski mają szansę zarobić na mundialu fortunę!
2 z 4
Anna i Robert Lewandowscy wiele razy mówili, że poznali się na studiach. "Lewy" wspomina również początki swojego związku z Anią w książce "Krótka piłka".
(...) Razem studiowaliśmy w Wyższej Szkole Edukacji w Sporcie. Na dodatek okazało się, że ona trenuje w szkole w Pruszkowie, a ta szkoła była zaraz obok stadionu, na którym ja trenowałem. Zaczęliśmy się spotykać. Kiedy przeprowadziłem się do Poznania, byliśmy już razem. Po pierwszym roku w Dortmundzie zajęła się moją dietą, zaczęliśmy sprawdzać zdrowe odżywianie- Robert zdradził w książce Mateusza Borka i Cezarego Kowalskiego.
A ile zarabiali na początku ich związku? Będziecie zaskoczeni!
Zobacz także: Lewandowscy to prawdziwa power couple! W co inwestują zarobione pieniądze?
3 z 4
Dziś na ich kontro wpływają miliony, ale nie zawsze tak było! Robert zdradził, ile zarabiali na początku ich związku.
Zarabialiśmy podobnie, ona osiemset złotych, ja tysiąc. Oboje mieliśmy stypendium- ona dla karateków, ja dla piłkarzy- zdradza w książce "Krótka piłka".
Robert nie ukrywa, że jego żona ma wielki wpływ na jego karierę. W rozmowie z autorami książki zdradził, jak konkretnie Ania wpłynęła na jego sukces.
4 z 4
"Lewy" przyznaje, że na początku kariery nie zwracał uwagi na swoją dietę i jadł dużo słodyczy, a to odbijało się na jego samopoczuciu. Wtedy jego dietą zajęła się Ania.
W pierwszym roku w Dortmundzie czasami jak rano wychodziłem na trening , byłem zmęczony, senny, mało pobudzony. Piłem mleko, jadłem dużo słodyczy. Zawsze byłem szczuplutki, umięśniony, więc myślałem, że wszystko jest OK. Okazało się, że jem za dużo słodyczy, mam nietolerancję na mleko, że to mi szkodzi- Robert zdradził w książce "Krótka piłka".
Robert nie ukrywa, że Ania do tej pory zajmuje się jego dietą i wprowadza w niej zmiany.
(...)wychodzi mi to na dobre- zapewnia "Lewy".
Zobacz także: Dieta wysokobiałkowa – na czym polega żywienie sportowców