Przez ostatnie tygodnie fani Dody żyli jej nową piosenką "High Life", do której powstał koncertowy teledysk promujący jej pierwsze DVD, którego premiera odbędzie się już 11 marca. Na początku utwór miał być jednak główną piosenką promującą film "Wkręceni". Producenci odeszli od tego pomysłu, a nowy utwór skomponował lider zespołu LemON, Igor Herbut.

Reklama

Zobacz: Piosenka Dody wyleciała z filmu "Wkręceni"? Znamy szczegóły

Piosenka Herbuta "Wkręceni. Nie ufaj mi" szybko odniosła wielki sukces, okupując pierwsze miejsca list przebojów w większości stacji radiowych. Sam artysta przyznał, że praca nad utworem trwała dość krótko, bo tylko dwa tygodnie. Przyznał się również, że nie wiedział o tym, że zrezygnowano z piosenki Dody:

Ja o tym nie wiedziałem, że zrezygnowano z utworu Dody. Dostałem za zadanie by napisać utwór do filmu, nie wiedziałem jak to będzie działało. Tekst powstał nie widząc filmu, w ciągu dwóch tygodni. Czyli dość szybko. Kiedy byliśmy na premierze i puścili ten numer, byliśmy w szoku, że to tak fajnie wyszło i pasowało do scen w filmie. Nawet powstał fanpage „Życie jest małą ściemniarą”, który ma więcej lajków niż mój - przekonuje wokalista

Wokalista w rozmowie z AfterParty.pl opowiada również o reakcjach fanów na piosenkę, która nie do końca jest wpisana w rockowy styl grupy:

Ten numer albo się kocha, albo nienawidzi, takie odnoszę wrażenie. Ludzie pochodzą różnie do niego. Ale jestem dumny z utworu. Jestem współautorem tekstu, pomysł, temat stworzyła Małgosia Dacko, a od muzycznego pomysłu Ani Dąbrowskiej zaczęła się moja praca nad utworem, współpracowałem ze świetnym gitarzystą Olkiem Świerkotem. Aranż, brzmienie i zamysł jest nasze. Gramy ten utwór na koncertach i jest bardzo dobrze przyjmowany. Jest to popowy song, zdecydowanie . Aczkolwiek pop jest dobrym słowem. Nie wstydzę się tego, że z niczego można stworzyć cokolwiek. - dodaje

Igorowi życzymy kolejnych tak dużych sukcesów.

Zobacz także

Reklama

Doda na gali "Niegrzeczni 2014":

Reklama
Reklama
Reklama