To nie powinno się nigdy zdarzyć! Korwin-Mikke i Maleńczuk zakpili z Kory!
Przesadzili?
Śmierć Kory była dla wszystkich wielkim zaskoczeniem. Charyzmatyczna i pełna energii do życia artystka odeszła w wieku 67 lat 28-go lipca 2018 roku. Rodzina, przyjaciele, znajomi, szeroko komentowali jej odejście, a emocje nie opadły do tej pory, głównie za sprawą ŻENUJĄCEGO zachowania Maćka Maleńczuka i SKANDALICZNYCH słów Janusza Korwin-Mikkego.
Co zrobił polityk i muzyk? Tutaj krytyka należy się w szczególności!
Polska scena muzyczna już nigdy nie będzie taka jak dawniej. Ikona rock'a odeszła na zawsze, zostawiając po sobie wspaniały dorobek. Gwiazdy chętnie wspominały artystkę, pokazując wspólne zdjęcia i wypowiadając się w samych ciepłych słowach. Nie wszyscy jednak byli tak empatyczni...
Podczas festiwalu "Sopot Top Of The Top", Maleńczuk, Ostrowska, Kowalka i Organek zaśpiewali w hołdzie "Krakowski Spleen". W pewnym momencie pierwszy z muzyków wygłosił monolog wychwalając grającego na gitarze Borysewicza. Wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że było to nietaktowne zachowanie...
Wczoraj z kolei, w skandaliczny sposób wypowiedział się Janusz Korwin-Mikke, nawiązując do przeżyć artystki z dzieciństwa.
Jak oceniacie ich zachowanie?
Kora zostawiała po sobie cudowne utwory.