Decyzja o wymeldowaniu kolejnej pary padła już na początku odcinka. Wpływ na to, kto odpadnie mieli absolutnie wszyscy uczestnicy pierwszej edycji, chociaż ostateczną decyzję podjęli Marietta i Chris. Dlaczego? Oraz kto musiał opuścić rajską wyspę?

Reklama

Zobacz także: Internauci komentują odejście Marty i Łukasza z "Hotelu Paradise". Kto dziś podzieli ich los?

"Hotel Paradise": w programie pozostały tylko trzy pary. Kto odpadł?

Dzisiejszy odcinek rozpoczął się od miłego akcentu. Wszyscy uczestnicy, którzy brali udział w pierwszej edycji "Hotelu Paradise" zagłosowali na ulubionego kolegę lub koleżankę. Lexi zagłosowała na Olę , Ania na Mariettę, Maciek na Chrissa, Marta na Szymona, Matt na Chrisa, Sandra na Latino, Łukasz Białach na Adama a Łukasz na Mariettę, Głosowanie zakończyło się wynikiem 2:2 dla Chrisa i Marietty a nagrodą była decyzja o eliminacji jednej z par.

Naradzamy się codziennie, więc dlatego podjęliśmy decyzję tak szybko. Nie wyobrażam sobie wyrzucić Violi i Adama, bo przyjaźnimy się. Martyna to moja siostra a Latino to mój brat. Szymon to nie chciał ze mną wcześniej porozmawiać, więc wybieramy Szymona i Olę. - powiedziała Marietta, a Chris się z nią zgodził w 100%

Ola i Szymon nie kryli jednak żalu ani zaskoczenia tą decyzją:

Życzymy Wam jak najlepiej i obyście grali jak najdłużej. - powiedziała Ola

- Nie spodziewałam się tego, że musimy opuścić hotel myślałam, że będzie nas czekał kolejny miły dzionek. Nie cieszysz się co? Chciałbyś jednak wygrać? - spytała Łukasza Ola
- No chciałbym
No ja też ale nic nie można wymusić akceptuje to jak jest. - odpowiedziała

Zgadzacie się z tą decyzją?
Czy kolejną parą wytypowaną do opuszczenia "Hotelu Paradise" będą Martyna i Latino? Adam i Viola oraz Chris i Marietta chcą zrobić wszystko, aby ich czwórka znalazła się w finale. Twierdzą, że wówczas będą się tak samo cieszyć bez względu na to, kto ostatecznie wygra. Czy faktycznie tak będzie?

Zobacz także

Ola i Szymon, decyzją Marietty i Chrisa, opuszczają "Hotel Paradise".

Marietta i Chris zostali najbardziej lubianymi uczestnikami dlatego to właśnie oni zdecydowali o tym, kto opuści "Hotel Paradise"

"Hotel Paradise" - Marietta wyprowadzona z równowagi! Co się stało?

Dzisiejszy dzień w "Hotelu Paradise" był bardzo radosny. Uczestnicy wybrali się na ekstremalną wyprawę na rwącej rzece oraz spotkali się na obiedzie z widokiem na przyrodę. Po raz pierwszy dostali również telefon i mogli zobaczyć zapowiedź programu w którym właśnie brali udział.

Przyszedł czas również na ostatnią, finałową "pandorę". Pytania zadawali nie tylko uczestnicy, którzy nadal są w grze ale również wszyscy wyeliminowani od początku edycji. Na rozgrzewkę Klaudia zadała kilka niewygodnych pytań. Ola stwierdziła, że gdyby Sandra jej nie wyeliminowała to siedziałaby teraz na finałowym krześle zamiast Violi. Gdyby Łukasz miał więcej czasu w programie zapewnił, że siedziałby obok Martyny.

Padło również kilka niewygodnych pytań, które zdecydowanie zestresowały Adama, ponieważ nie powiedział nikomu o tym, że pomiędzy nim i Martyną doszło do zbliżenia. Nie wie o tym również Viola. Martyna odpowiedziała jednak, że niczego by nie zmieniła, nie wyjawiając tajemnicy:

Niczego nie żałuje i nie żałuje ze poszłam za głosem serca mimo tego jak na tym wyszłam

Zapytano również czy jest coś czego Viola nie wie o jej związku z Adamem:

Nie wiem co wiola wie...

Adam nie krył zdenerwowania:

To by była mega bomba jakby wyszło, że doszło do nas do zbliżenia. - powiedział przed kamerą

Finałowa pandora wyprowadziła również Mariettę z równowagi. Zapytano o szczerość jej związku z Chrisem. Zaczęło się od pytania do Violi, jak się czuje z myślą, że Adam zostawi ją po programie:

Jak mnie zostawi po programie to mnie zapytaj wtedy. (...) Na pewno po programie chcemy się spotkać kilka razy. Jeżeli będziemy parą to dopiero wtedy. Na razie nikt z nas nie jest parą na życie.

Padło również ostre pytanie do Adama, czy nie jest mu wstyd udawać miłość, kiedy chodzi mu tylko o pieniądze:

Nie udaje nic. Ja nie czuje potrzeby udowadniania nikomu z Was oprócz Wioli że to jest szczere. Wiola wie jak jest i to jest dla mnie najważniejsze - zakończył temat.

Byli uczestnicy poddali również w wątpliwość szczerość związku Marietty i Chrisa:

Rzeczywiście są dni, kiedy mówię mu że mam go serdecznie dość, ale dzisiaj kiedy oglądaliśmy zdjecia i akurat pod naszym był hejt to pomyślałam sobie, że chciałabym mieć taką osobę na życie, która będzie mnie wspierać.

Szymon jednak nie był przekonany o czym powiedział głośno, co zdenerwowało Mariettę i powiedziała, że nie będzie odpowiadała na głupie pytania. Chwilę później się zreflektowała i przeprosiła uczestników za wybuch swoich emocji:

Przepraszam Was to był wybuch chwilowy. Pytajcie o co chcecie to był wybuch chwilowy.

Zapytano również Chrisa co spowodowało, że tak podporządkował się Marietcie:

Ja w tym programie się tak odkryłem że jestem sam w szoku. Że mam tyle emocji w sobie i jestem tak wrażliwy. I powiem to ale mam aż ciarki. Jest to ciężkie dla mnie być tutaj ale... - mówił wzruszony

Pandora miała również dobre momenty. Ola i Marietta wyjaśniły sobie sytuację, która ich poróżniła i pogodziły się. Obie mogły odetchnąć z ulgą.

Po zakończonej "pandorze" pojawiła się Klaudia. Okazało się, że to nie koniec stresujących niespodzianek. Uczestnicy musieli tego samego wieczora zdecydować, która para jako kolejna opuści program. Nie decydowały tylko osoby, które wciąż są w programie, ale wszyscy uczestnicy, tym samym plan Adama, Violi, Marietty i Chrisa niestety się nie powiedzie... Teraz zagrożeni są absolutnie wszyscy.

Zobacz także: Klaudia El Dursi szczerze o relacjach z uczestnikami "Hotelu Paradise". Zaprzyjaźnili się?

Marietta mocno się zdenerwowała, kiedy Szymon podważył wzajemne uczucia jej i Chrisa.

Martyna mogła wydać Adama i opowiedzieć o ich zbliżeniu w noc przed tym, jak postanowił zmienić parę. Jednak tego nie zrobiła. Czy podjęła dobrą decyzję?

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama