Hotel Paradise: Ania pokazała efekt operacji nosa: "Moja twarz nie wygląda już na taką zołzowatą"
Hotel Paradise: Ania pokazała efekt operacji nosa: "Moja twarz nie wygląda już na taką zołzowatą"
Ania Adamczyk była gwiazdą pierwszej edycji "Hotelu Paradise". Dzięki przygodzie w show TVN 7 na indonezyjskiej wyspie Bali zdobyła sporą popularność - na Instagramie obserwuje ją blisko 160 tys. osób.
Jak zdradziła właśnie swoim fanom, w ostatnich dniach przeszła operację plastyczną, dzięki której jej nos wygląda inaczej. Efekt zabiegu pokazała podczas relacji na InstaStories. A przy okazji opowiedziała na wiele pytań dotyczących operacji.
Co odpowiedziała? Padło m.in. pytanie o cenę.
Zobacz także: "Hotel Paradise"2: Magda i Robert przed rozstaniem zdążyli razem zamieszkać! Podpytaliśmy Atę, o co poszło!
Anna Adamczyk z Hotelu Paradise przeszła operację plastyczną nosa
Ania, podczas długiej serii InstaStories, siedząc przed lustrem odpowiedziała na wiele pytań obserwujących ją dziewczyn. Przyznała, że szczególnie dużo z nich dotyczy nosa. Jak przyznała, ostatnio przeszła operację całkowitej korekty nosa w jednej z klinik we Wrocławiu. Czekała na nią krótko. We wrześniu miała konsultację, a w listopadzie już wyznaczono termin operacji. Jak się okazuje, miała duże szczęście - znalazła się bowiem na liście rezerwowej. Normalny czas oczekiwania na taką operację to dwa lata.
Czy się bała?
Doktor zapewnił mnie, że będzie pięknie, no i chyba miał rację - mówi.
Dzień przed operacją bała się bardzo. Również tego, że nie zaakceptuje siebie. Myślała nawet, że się wycofa. Ale po rozmowie z doktorem nie bała się już niczego poza testem na covid, który mógł ją wykluczyć z zabiegu. W klinice była jeden dzień. Następnego dnia wyszła.
Sama operacja nie boli, bo jest w narkozie. Jak się wybudzisz też nic nie boli. Byłam strasznie opuchnięta, miałem siniaki pod oczami. Źle zniosłam narkozę. To był jedyny dyskomfort - mówi Ania.
Jak mówiła po operacji 8 dni chodziła w gipsie na nosie. A 10 dni po operacji i nie ma już żadnego siniaka. Jak się dziś czuje ze swoim wyglądem?
Naprawdę świetnie. Wiedziałam, że będzie lepiej niż było. Bo naprawdę ten nos miałam duży. Czuję się świetnie, serio - zapewniała.
Jak obiecała zrobi na Instagramie porównanie, ale wtedy kiedy zejdzie jej cała opuchlizna.
Nos jeszcze nie jest tak mały jak powinien być - mówi.
Ile kosztowała operacja?
Wyniosła mnie 16.5 tys. plus badanie na covid i badania przedoperacyjne - przyznała.
A oto efekt. Jak wypada porównanie?
Strach ma wielkie oczy, a ja miałam duży nos - śmieje się w InstaStories. - Dzięki operacji moja twarz nie wygląda już na taką zołzowatą, no ale niestety charakter pozostał - podsumowuje.
Jak mówi, został jej jeden dyskomfort - mówienie przez nos. Ale ma nadzieję, że niedługo wróci jej prawdziwy głos.
Tak wygląda dziś z profilu.
Ania była gwiazdą "Hotelu Paradise".