Reklama

Honorata Skarbek kilka tygodni temu rozpoczęła pierwsze treningi do nadchodzącej edycji "Tańca z Gwiazdami". Młoda wokalistka długo nie dawała się namówić na udział w programie, ale ostatecznie przyjęła propozycję. Wokalistka przyznaje, że na sali treningowej wylewa siódme poty, ale widzi już spore postępy. Przypomnijmy: "Jestem wykończona! Mój partner daje mi mocny wycisk"

Reklama

Piosenkarka bardzo poważnie traktuje udział w programie, choć w pierwszej kolejności liczy po prostu na dobrą zabawę. Nie zapomina jednak o swoim wizerunku, który w ostatnim czasie dość mocno się zmienił - Honorata wydoroślała i w porównaniu z czasami swojego debiutu, mocniej stąpa po ziemi. Jak udało się dowiedzieć AfterParty.pl, Skarbek poprosiła producentów "TzG", aby w programie i materiałach reklamowych nie używali już jej pierwotnego pseudonimu "Honey". Podobna sytuacja ma miejsce podczas współpracy z dziennikarzami, gdzie Skarbek prosi, aby nie posługiwać się jej ksywką.

Honorata mocno identyfikowała "Honey" z tytułem pierwszej płyty i ogólnie tamtym okresem, byciem nastolatką. Teraz jest młodą pracującą kobietą, a jej wizerunek w sposób naturalny ewoluował w zupełnie inną stronę. Jest zdania, że posługiwanie się tym pseudonimem teraz byłoby już nieco infantylne i poprosiła producentów "TzG" o używanie tylko jej imienia i nazwiska - wyjaśnia nam osoba związana z programem

Też uważacie, że powinna zrezygnować z ksywki, z której jest najbardziej znana?

Zobacz: Honey tuż przed występem miała niezły kłopot. Wszystko przez inną gwiazdę

Reklama

Honorata Skarbek na Polsat Sopot Festival 2014:

Reklama
Reklama
Reklama