Reklama

Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk już od kilku lat walczą ze sobą w sądzie. Niestety, była para wciąż nie może dojść do porozumienia w sprawie opieki nad synami oraz nad wysokością alimentów. Dziś magazyn "Party" poinformował, że sąd ograniczył prawa rodzicielskie Mikołajowi Krawczykowi w stopniu pozwalającym Anecie Zając samodzielnie decydować o niektórych kwestiach związanych z ich synami: Michałem i Robertem. Wyrok nie jest jednak prawomocny, a prawniczka aktora już zapowiedziała, że po zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku będzie wnosić o apelację.

Reklama

(...) Taka decyzja sądu podyktowana jest przebywaniem dzieci na stałe przy matce i dużym konfliktem między rodzicami. Proces jednakże zapoczątkowany został przez mojego klienta, a jego głównym roszczeniem było zwiększenie zakresu opieki na synami – ustanowienie opieki naprzemiennej. Wyrok ten jest nieprawomocny, a ponieważ jest niesatysfakcjonujący, mimo że zakres opieki mojego klienta został nieznacznie zwiększony, po zapoznaniu się z jego uzasadnieniem będziemy wnosić apelację. (...) Mój mocodawca zwrócił się także o pomoc do innych instytucji, które mogą go wesprzeć w walce o równe prawa w opiece nad synami - prawniczka aktora, mec Anna Borkowska komentowała dla "Party".

Jak widać, konflikt między Anetą Zając a Mikołajem Krawczykiem wciąż trwa i nie wiadomo, kiedy się zakończy. A kiedy tak właściwie zaczęła się wojna miedzy byłą parą? Jaka jest historia ich związku i kiedy się rozstali? Szczegóły w naszej galerii!

Reklama

Zobacz także: Zapadł wyrok w sprawie opieki nad dziećmi Anety Zając i Mikołaja Krawczyka! Która strona wygrała?

Reklama
Reklama
Reklama