Hanna Żudziewicz o pierwszym wyjściu bez córeczki: "Cieszyłam się, jak dziecko"
Hanna Żudziewicz prawie dwa tygodnie temu została mamą i od tego czasu większość dnia spędzała z córeczką. Tym razem wybrała się na samotne wyjście, a ekscytacją podzieliła się z fanami.
Na początku października na świecie pojawiła się wyczekiwana pociecha Hanny Żudziewicz i Jacka Jeschke. Para zdecydowała się dzielić z fanami zdjęciami oraz nagraniami z małą Różą w roli głównej, a dziewczynka od razu skradła serca nie tylko świeżo upieczonych rodziców, ale także fanów w mediach społecznościowych. Tym razem tancerka przyznała, że po prawie dwóch tygodniach udało jej się wyrwać na samotne wyjście, a radością podzieliła się z obserwatorami.
Hanna Żudziewicz pierwszy raz wyszła bez córeczki
Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke pod koniec maja poinformowali swoich fanów, że już niedługo zostaną rodzicami. Od tamtej pory w ich mediach społecznościowych na bieżąco pojawiały się relacje, w których informowali o przebiegu ciąży, samopoczuciu tancerki oraz płci pociechy. Dokładnie 6 października Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke zostali rodzicami, a teraz, gdy Róża jest już na świecie, zakochani chętnie dzielą się kolejnymi kadrami z pociechą. Wtorkowe popołudnie było dla całej trójki bardzo stresujące, bowiem dziewczynka miała kontrolę lekarską, jednak jak przyznali dumni rodzice - była dzielną pacjentką.
Zobacz także: Jacek Jeschke i Hanna Żudziewicz na pierwszym spacerze z córką. Jaki wózek wybrali?
Po dniu pełnym wrażeń Hanna Żudziewicz zdecydowała się na samotne wyjście i jak przyznała, była bardzo podekscytowana.
To, co powiem, dla większości będzie niezrozumiałe, ale młode matki na pewno mnie zrozumieją. Słuchajcie, pierwszy raz od dwóch tygodni sama prowadziłam samochód i pierwszy raz sama pojechałam do miasta załatwiać swoje sprawy. Sama! Nie było nikogo koło mnie i słuchajcie, ja się cieszyłam jakbym była dzieckiem w lunaparku. Sprawiło mi to tyle radości - powiedziała Hanna Żudziewicz.
Po powrocie na tancerkę czekała nie lada niespodzianka! Okazało się, że w czasie samotnej wyprawy Jacek Jeschke świetnie poradził sobie z opieką na Różyczką. Po kilkugodzinnej zabawie tata z córeczką usnęli na kanapie.
Zobacz także: Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke już zabrali tygodniową córkę na imprezę! Mieli ważny powód