Hanna Żudziewicz martwi się o córeczkę: "Strasznie mi jej szkoda, cierpi, płacze"
Hanna Żudziewicz stara się pomóc córeczke: "Widzę, że cały dzień nie jest sobą, ona się tak mało uśmiecha dzisiaj". Co się dzieje?
Hania Żudziewicz martwi się o córeczkę. Opublikowała poruszające nagranie, które z pewnością zrozumie każda mama i każdy ojciec. Robi, co może by pomoc córeczce:
Słuchajcie, tak się męczyła, bawiła się super (...) ale nagle zaczęła się tak drzeć, tak drzeć, że po prostu... z bólu.
Co się dzieje z malutką córeczką Hani i Jacka z "Tańca z Gwiazdami"?
Hania Żudziewicz o małej Róży: "Cierpi, płacze, ale co ja mogę zrobić"
Fani dopytują czy Hania Żudziewicz i Jacek Jeschke będą mieć więcej dzieci. Aktualnie tancerze znani z "Tańca z Gwiazdami" są rodzicami małej Róży. Dziewczynka regularnie pojawia się na nagraniach, które w sieci udostępniają jej rodzice i bardzo szybko podbiła serca internautów. Kiedy młoda mama nie opublikowała nowych nagrań z dziewczynką, od razu zasypali ją wiadomościami:
Wszyscy pytają: "gdzie jest Różyczka", "gdzie jest moja dawka endorfin". A Różyczka teraz śpi ale obiecuję, że jak się obudzi, to wstawię wam na poprawę humoru Różyczkę. Sama stęskniłam się bardzo za jej uśmiechem - powiedziała Hania Żudziewicz.
Okazało się jednak, że to ciężki dzień dla małej Różyczki i jej rodziców.
Zobacz także: Córka Jacka Jeschke i Hani Żudziewicz powiedziała pierwsze słowo. Urocze nagranie
Hania Żudziewicz poinformowała, że jej córeczce aktualnie rosną ząbki, co wiąże się z bólem:
2 zęby na pokładzie, ale dziś ciężki dzień, bo idą górne
Przy okazji zatroskana mama podzieliła się zdjęciami Róży, na którym prezentuje jej pierwsze ząbki:
Zobacz także: Hanna Żudziewicz pokazała zdjęcie z ciążowym brzuszkiem i zwróciła się do fanek: "Bardzo polecam..."
Hania Żudziewicz starała się ulżyć w bólu malutkiej, jak tylko mogła. To był trudny dzień zarówno dla Różyczki, jak i jej mamy:
W końcu Różka zasnęła. Słuchajcie, tak się męczyła, bawiła się super (...) ale nagle zaczęła się tak drzeć, tak drzeć, że po prostu... z bólu. Poszłyśmy na spacerek (...) usnęła ciekawe na jak długo. Strasznie mi jej szkoda, bo wiecie, cierpi, płacze ale co ja mogę zrobić. Widzę, że cały dzień nie jest sobą, ona się tak mało uśmiecha dzisiaj. (...) Cierpi, tak mi jej szkoda bidulki. Trzymajcie kciuki za Różkę.
Trzymamy kciuki, by ten etap minął Różyczce bardzo szybko.