
Chyba nie ma w Polsce osoby, która by nie znała Hanny Lis . Dziennikarka właśnie zadebiutowała w nowej roli. Wydała książkę kulinarną „Mój świat na talerzu". Z tej okazji udzieliła wywiadu "Party", gdzie szczerze odpowiadała na trudne pytania. Jednym z nich jest stosunek Hani do swojego wieku. W przyszłym roku dziennikarka kończy 50 lat. Czy będzie huczna i niezapomniana impreza? Nie robię wielkich imprez urodzinowych. Ale 50. urodziny to jest już pewnego rodzaju ciężar gatunkowy, więc kto wie? Na razie nie sądzę, żeby to coś w moim życiu zmieni ło. A jeśli, to na lepsze. Spójrz na Aśkę Przetakiewicz. Ona przecież wręcz eksplodowała w wieku 50 lat! - powiedziała Hanna w wywiadzie dla "Party". Powrót do wielkiej polityki? Hanna Lis od pewnego czasu stroniła od polityki, częściej ją można było zobaczyć w programach lifestylowych albo na pokazach mody. Ostatnio rozwinęła też swoją pasję związaną z gotowaniem. Jej książka "Mój świat na talerzu" spotkał się z dobrym odzewem. Czy jednak nie tęskni za politycznymi temtami? Nie ukrywam, ciągnie trochę lisa do kurnika (śmiech). Plany były nieco inne i ob liczone na później. Miałam w portalu Wyborcza.pl robić cykl programów o tematyce społecznej, ale że na horyzoncie były wybory, dołączyłam do ekipy dziennikarzy pro wadzących Studio EuroWyborcza. To jest inny rodzaj emocji, nie nazwałabym tego adrenaliną. Ale rzeczywiście, będąc w studiu, poczułam pewnego rodzaju spełnienie, z prostego powodu: zawsze dobrze się rozmawia z mądrymi ludźmi - powiedziała Hanna Lis w rozmowie z "Party" Jakie ma jeszcze plany? Przeczytacie w nowym "Party". Hanna Lis napisała książkę kucharską "Mój...