Reklama

Osoby publiczne rzadko kiedy pokazują, że mają do siebie dystans i potrafią się z siebie śmiać. W polskim show-biznesie widać to jak na dłoni i co chwila dowiadujemy się o jakiś aferach związanych z niewinnymi żartami. W ostatnim czasie głośno było o konflikcie Katarzyny Zielińskiej i Agnieszki Szulim, który dotyczył żartu, jaki został zrobiony aktorce w programie "Na językach". Zobacz: Kasia Zielińska pali w ciąży? Szokujący materiał paparazzi w programie Szulim

Reklama

Co ciekawe, dużą dozą poczucia humoru wykazała się kilka godzin temu Hanna Gronkiewicz-Waltz. Polityk kandydowała w wyborach samorządowych na stanowisko prezydenta Warszawy i po budzących emocje wyborach została po raz trzeci wybrana na to stanowisko z wynikiem ponad 56% oddanych głosów. Radości nie było końca i, jak obiecuje Gronkiewicz-Waltz, "będzie tylko lepiej". Swoje zadowolenie i dystans pokazała na Facebooku, gdzie zamieściła zdjęcie z koszulką z napisem "Bhawo ja". W ten sposób odpowiedziała hejterom, którzy od miesięcy tworzyli memy wyśmiewające jej wadę wymowy.

Nie jest tajemnicą, że prezydent stolicy ma trudności z wymową "r". Spółgłoska w jej ustach brzmi niczym "h", stąd właśnie taki nadruk na t-shircie. Poczucie humoru z pewnością jest niezbędne na tak poważnym stanowisku.

Gratulujemy wygranej pani prezydent, a Ani Musze współczujemy małej porażki. Zobacz: "Nie będę na nią głosowała, bo..."


Reklama

Kasia Tusk jak księżna Kate:

Reklama
Reklama
Reklama