Reklama

Ewa Demarczyk nie żyje. Gwiazda polskiej sceny muzycznej zmarła w swoim mieszkaniu w Krakowie, wczoraj, 14 sierpnia. Choć zniknęła ze sceny ponad 20 lat temu, o jej twórczości nie da się zapomnieć. Zostawiła po sobie znakomite utwory i wykonania, których nie da się wymazać z pamięci. Tak żegnają ją gwiazdy.

Reklama

Ewa Demarczyk nie żyje. Gwiazdy żegnają "czarnego anioła polskiej sceny"

Jako jedna z pierwszych na wiadomość o śmierci Ewy Demarczyk zareagowała Karolina Korwin Piotrowska. Dziennikarka napisała:

Odeszła Ewa DEMARCZYK. Nikt już nigdy nie powinien śpiewać Tomaszowa...nikt tak nie rozerwie serca na atomy. Odchodzą najwięksi. Panna, Madonna, legenda tych lat... Drugiej takiej nie będzie. Takie cuda zdarzają się tylko raz i szczęśliwi są ci, którym dane było je podziwiać. Odchodzą wielcy czarodzieje. Zostają tylko słupy reklamowe.

Śmierć Ewy Demarczyk boleśnie dotknęła Krystynę Jandę:

Jakby pół mnie umarło????

Paulina Młynarska napisała:

Odeszła Ewa Demarczyk. Natchniona czarodziejka. Talent jaki zdarza się raz na epokę. Dziękuję za każdą, pełną wzruszenia chwilę przy Twoich pieśniach. Za Twój płonący wzrok, usta rzucające wyzwania i gromy. Za dziki temperament, którym opromieniałaś z estrady nas - kobiety, które od Ciebie uczyły się pełnego pasji krzyku i czułego szeptu. Żegnaj Panno Madonno, legendo.

Żegnaj czarny aniele - dodała Ania Rusowicz.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama