Co słychać u bohaterów "Big Brothera"? Nie brakuje traumatycznych wspomnień
To był prawdziwy hit
Jednym z najpopularniejszych reality-show w Polsce jest obecnie "Warsaw Shore". Bohaterowie programu prze kilka tygodni oddają się imprezom i zabawie, a ich życie przez 24 godziny na dobę monitorują kamery. Uczestnicy stali się więc prawdziwymi celebrytami, którzy pojawiają się na salonach czy w programach rozrywkowych. Największą sławę zdobyli Trybson i Eliza. Przypomnijmy: Eliza i Trybson zdradzają jak ekipa zareagowała na ciążę. Nie wszyscy byli szczęśliwi
Jednak pierwszym tego typu programem w Polsce był emitowany przez kilka sezonów program "Big Brother". Pierwsza edycja w 2001 roku biła rekordy oglądalności, a uczestnicy cieszyli się wielkim zainteresowaniem mediów. Produkcja programu "Na językach" postanowiła sprawdzić co nowego u gwiazd reality-show. Niektórzy do dziś nie wspominają swojego udziału najlepiej. Małgorzata Maier, która zajęła trzecie miejsce, wspomina traumatyczne chwile po zakończeniu "Big Brothera".
Dwa miesiące siedziałem zamknięta w domu, pod moim domem koczowali ludzie i fotoreporterzy. Domofon miałam zepsuty, ludzie kopali do drzwi - mówi Małgorzata.
Dziś zajmuje się PR-em jednej z warszawskich galerii handlowych, a hobbystycznie projektuje ubrania. Manuela Michalak, najbardziej charyzmatyczna uczestniczka, otworzyła swój salon fryzjerski. Zaś Alicja Walczak skupiła się na swoim rozwoju artystycznym. Podczas trwania programu nigdy nie ukrywała swoje wiary. Nic w tej kwestii się nie zmieniło.
Moja więź z Bogiem się się pogłębiła, mam kontakt z nim, słyszę go - mówi Alicja.
Była modelka chce wydać teraz swoją pierwszą książkę. Oglądaliście Big Brothera? Którego uczestnika pamiętacie najlepiej?
Zobacz: Wojciechowska zniesmaczona Warsaw Shore. Zapomniała o Big Brotherze?
Ekipa z Warsaw Shore na imprezie MTV: