"Grożono mi, Robertowi i Klarze". Anna Lewandowska dłużej nie mogła tego znosić
Anna Lewandowska zdecydowała się na szczere wyznanie. W rozmowie z Agnieszką Kobus-Zawojską otworzyła się na temat swojej rodziny. Lewandowska przyznała, że grożono jej i jej bliskim!
Anna i Robert Lewandowscy są jedną z najpopularniejszych par w show biznesie. Trenerka i piłkarz na co dzień mieszkają w Hiszpanii razem z dziećmi. Para z racji tego, że żyje na świeczniku musi się liczyć z hejtem w sieci. Teraz Lewandowska otworzyła się na temat gróźb i hejtu jaki otrzymywała jej rodzina. Przerażające, z czym musi się mierzyć...
Anna Lewandowska o swojej rodzinie. Trenerka wyznała, że im grożono
Choć Anna Lewandowska często pokazuje rodzinne kadry w mediach społecznościowych, na instagramowym profilu trenerki próżno szukać intymnych wyznań, zwłaszcza tych związanych z tematyką jej rodziny. Tym razem jednak żona kapitana reprezentacji Polski przerwała milczenie i nowym wywiadzie opowiedziała mrożącą krew w żyłach historię...b
Utytułowana wioślarka Agnieszka Kobus-Zawojska wydała książkę "Moja walka z depresją", gdzie swoimi osobistymi historiami podzieliły się m.in. Joanna Jędrzejczyk i Anna Lewandowska. Żona Roberta wyznała, że rok 2018 był dla niej bardzo ciężki. Po mistrzostwach świata w piłce nożnej w Rosji, gdy reprezentacja Polski odpadła na etapie meczów grupowych i zajęła ostatnie miejsce, na jej rodzinę spał ogromny hejt. Trenerka wyznała, że jej rodzina musiała mierzyć się z groźbami, a grożono nawet jej córeczce Klarze! Ostatnio Anna Lewandowska podzieliła się z obserwatorami rodzinnym zdjęciem, kto by pomyślał, że trenerka tyle przeszła.
Lewandowska w rozmowie z Kobus-Zawojską przyznała, że doświadczenie z otrzymywaniem gróźb było dla niej niezwykle trudne i dotyczyło nawet jej córki:
Najmocniejszymi, najczarniejszymi momentami, których doświadczyłam, były groźby. Po piłkarskich mistrzostwach świata w Rosji grożono mi, Robertowi czy Klarze. (...) Bardzo przeżyłam naszą czarno-białą okładkę w jednym z tygodników z tytułem Na zakręcie, a ja po prostu pocieszałam Roberta. Byłam nazywana dwunastym zawodnikiem kadry. Rykoszetem dostaliśmy we dwoje.
W obliczu trudnej sytuacji i medialnej nagonki Anna Lewandowska i Robert Lewandowski postanowili wyjechać, ale nie mogli się na niczym skupić. Widać, że para przeżywała wówczas ciężkie chwile:
Wyjechaliśmy bardzo daleko na wakacje, ale nie byliśmy w stanie skupić się na czymkolwiek innym. (...) Skróciliśmy wakacje, nie mieliśmy kompletnie radości z odpoczynku.
Trenerka przyznała, że cała sytuacja mocno odbiła się na jej codziennym funkcjonowaniu:
Miewałam wiele nieprzespanych nocy. Nigdy nie zrobiłam nikomu krzywdy, a bywałam hejtowana, jak najgorszy przestępca. Robert bardzo przeżywa, gdy mnie coś trapi. Staram się dlatego nie obarczać go swoimi problemami, ale widzi, co się dzieje.
Widać, że hejt mocno odbił się na życiu gwiazdy! Spodziewaliście się, że życie aż tak doświadczyło rodzinę Lewandowskich?
Zobacz także: Anna Lewandowska pokazała rodzinne zdjęcie. W sieci poruszenie