Reklama

Grażyna Kulczyk jest najbogatszą Polką. Jej majątek szacowany jest na kilka miliardów złotych. Bizneswomen w wielu wywiadach podkreśla jednak, że na wszystko, co ma, ciężko zapracowała. Zapewnia również, że ma takie same problem jak... ubodzy. Przypomnijmy: Kulczyk: Bogactwo nie spada z nieba. Mamy takie same kłopoty jak ubodzy

Reklama

Zarówno sama Kulczyk, jak i cała jej rodzina muszą stawić czoła wizerunkowi najbogatszych Polaków, którzy nie są lubiani przez innych obywateli. Miliarderka nie czuje się z tym dobrze, choć obwinia za to dziennikarzy, którzy zwracają uwagę tylko na jej majątek, omijając tak ważne rzeczy jak jej działania charytatywne czy inwestycję w sztukę. W rozmowie z "Monitorem" przyznała

Nie lubimy ludzi zamożnych, bez względu na to, jak sporą część swojego majątku przeznaczają na szlachetne cele. Niezależnie od tego, ile bym zrobiła, jak bardzo angażowała się w sztukę czy filantropię, i tak w pierwszych zdaniach każdego artykułu o mnie czy wywiadu, zawsze jest napisane: najzamożniejsza Polka. To właściwie załatwia wszystko, jakby to była jedyna istotna sprawa. Szach i mat. Dla mnie dużo ważniejsze jest, że zbudowałam fundację, która od 10 lat pozwala młodym na znakomity start, uczy ludzi sztuki, organizuje wystawy - zapewnia

Ma rację?

Zobacz: Najbogatsza Polka: Jeśli my, Polacy, nie pozwolimy sobie na luksus to...

Reklama

Grażyna Kulczyk jak Lady Gaga na wernisażu:

Reklama
Reklama
Reklama