Matka Tomasza Komendy 18 lat walczyła o jego uniewinnienie. Gdy wyszedł na wolność, przeżyła bolesne chwile
Do mediów dotarły druzgoczące wieści o śmierci Tomasza Komendy! Tak jego matka mówiła z bólem o ich relacji przed rokiem.
Tomasz Komenda nie żyje - taką wiadomość 21 lutego 2024 roku podały media. Choć gdy opuszczał więzienie, w którym niesłusznie spędził 18 lat, mogło się wydawać, że jego historia doczekała się szczęśliwego zakończenia, rzeczywistość nie jawiła się w tak jasnych barwach. Była narzeczona mężczyzny, Anna Walter przekazała, że w lipcu 2021 roku 46-latek rozstał się z nią. Kobieta została sama z ich dzieckiem. Jak twierdzili bliscy z rodziny Komendy, miał zerwać kontakt także z nimi. Poruszające słowa jego matki nie pozostawiają wątpliwości co do tego, jak wyglądała ich relacja.
Tomasz Komenda nie żyje! Przed śmiercią nie utrzymywał kontaktu z mamą?
21 lutego dowiedzieliśmy się o ogromnej tragedii - Tomasz Komenda nie żyje! Informacja ta wywołała ogromny szum w mediach i pogrążyła w smutku wielu sprzymierzeńców mężczyzny. Po tym, jak w 2018 roku opuścił więzienie, wszyscy byli przekonani, że jego życie w końcu zacznie się układać pomyślnie.
Na początku września 2023 roku w księgarniach pojawiła się reporterska książka Ewy Wilczyńskiej "Dziewczyna w czarnej sukience". Autorka pochyliła się nad sprawą morderstwa 15-letniej Małgosi, za które Tomasz Komenda został niesłusznie skazany na 25 lat więzienia. Pisarka przyjrzała się też temu, jak po wyjściu na wolność mężczyzna poradził sobie z zupełnie nową rzeczywistością.
Zobacz także: Życie od nowa Tomasza Komendy. Wstrząsająca historia i jej nieszczęśliwy koniec
Po uniewinnieniu 46-latek otrzymał blisko 13 milionów zadośćuczynienia. Na wolności oświadczył się Annie Walter i doczekał się z nią syna. Według bliskich mężczyzny Tomasz Komenda do końca nie był szczęśliwym człowiekiem. Jego związek się rozpadł, a była narzeczona wydała oświadczenie, w którym zarzuciła, że nie płaci alimentów na dziecko i nie pomaga w wychowywaniu chłopca, który ma żyć w niegodnych warunkach. Zerwana została także więź między nim a matką, co Teresa Klemańska potwierdza w reportażu Ewy Wilczyńskiej w 2023 roku.
Któregoś dnia Tomek bez słowa zostawił klucz na komodzie. I zniknął. Więcej telefonu od nas już nie odebrał. Mój syn okazał się tchórzem. Nawet nie potrafił się z nami pożegnać (...). Czy mnie boli ta sytuacja? Serce mi pęka. Nikomu nie życzę, by znalazł się w takiej sytuacji. (...) Jeżeli może, to niech usunie tatuaż z rękawa z napisem ''Kocham cię mamo'', bo jest nieprawdziwy i fałszywy. To jest kłamstwo. Po co ten napis? Przecież ja już dla niego umarłam. On mnie pochował żywcem
Nie dam złego słowa na Tomka powiedzieć, ale z nim nie wygram, on mnie nie słucha. Wiem, że nie jest szczęśliwy, ale nie mam już nadziei. To koniec, zamknięty rozdział. Muszę zacząć żyć od nowa
Niestety to nie był koniec problemów niesłusznie skazanego, którego historia wstrząsnęła całą Polską. Od dłuższego czasu 46-latek walczył z chorobą nowotworową. Swego czasu Tomasz Komenda szczerze wypowiedział się o swoim stanie i przyznał, że jest na chemioterapii. Wcześniej Rafał Collins, przedsiębiorca, który wyciągnął pomocną dłoń do Komendy po uniewinnieniu, zasugerował, że z mężczyzną nie jest najlepiej i poprosił, by uszanować jego prywatność.
Tomasz Komenda w połowie marca 2018 roku został warunkowo zwolniony z odbywania kary przez sąd penitencjarny przy Sądzie Okręgowym we Wrocławiu i wyszedł na wolność po 18 latach. W maju tego samego roku Sąd Najwyższy uniewinnił mężczyznę.