Reklama

Już za niecały miesiąc Sylwester. W tym roku największe stacje telewizyjne zadbały o to, żeby ich telewidzowie spędzili szampańską noc z największymi gwiazdami estrady i znakomitą muzyką. Sporo emocji wywołuje impreza we Wrocławiu, podczas której wystąpi m.in. Edyta Górniak.

Reklama

Gwiazda już przygotowuje się do koncertu w rytmie disco. W rozmowie z "Super Expressem" piosenkarka zdradziła, że wykona cztery numery, a jednym z nich będzie "The Winner Takes It All" z repertuaru Abby, a także jak dowiedziało się AfterParty.pl - "Lady marmalade". Artystka w wywiadzie zdradziła również, że ma już dylemat co tego wieczoru założy na scenę.

- Zawsze pozostaje się kontrast czy ubrać się ładnie czy ciepło. Dlatego wszystkie rzeczy, które są właściwe dla kamer i są czytane dobrze w światłach to nie są rzeczy, które grzeją. Takie są dylematy. Jeśli się stanie tak, że będzie minus piętnaście, to będę musiała rozważyć ubranie czapki zamiast tapirowania włosów.

Edyta wyjawił również kilka rzeczy, których nie może zabraknąć podczas sylwestrowej zimowej nocy w jej garderobie.

- W mojej garderobie jest kilka podstawowych rzeczy. Musi być rumianek, taki naturalny, miód, cytryna i woda. Na przepłukanie i rozgrzanie gardła. Rumianek zawsze oczyszcza struny głosowe.

Koncerty sylwestrowe nie należą do najprostszych. Wykonawcy podczas imprezy muszą zmagać się z różnymi warunkami atmosferycznymi. Jednak rozbawione kilkadziesiąt tysięcy widzów pod sceną i setki tysięcy przed telewizorami rekompensują wszystkie trudy.

Zobacz: Będzie nowe show z udziałem gwiazd. Chcą Górniak w jury

Reklama

Edyta Górniak podczas sylwestrowej konferencji TVP:

Reklama
Reklama
Reklama