

Filip Chajzer zaszalał! Z okazji Dnia Dziecka postanowił zrobić niespodziankę swojej siostrze, dorosłej siostrze - Weronice.
W moim sercu dalej jest małą siostrą, którą dzisiaj spotka pewna niespodzianka - mówi Chajzer.
Dał jej prezent, który może konkurować jedynie z prezentem, jaki Radek Majdan zrobił z okazji urodzin swojej żonie, Małgorzacie Rozenek Majdan. Filip dał bowiem siostrze... nowiutki samochód. Wszystko, jak na showmana przystało nagrał i pokazał na swoim kanale YouTube.
Najpierw Filip Chajzer zwabił Weronikę do salonu samochodowego, pod pretekstem pomocy. Że niby oddał samochód do serwisu i teraz potrzebuje, by go zabrała do domu. Jaka była jej reakcja?
Zobaczcie na kolejnych slajdach naszej galerii!
Zobacz też: To miał być największy hit TVN! Bardzo słabe wyniki oglądalności "Hipnozy"!

Samochód Filip Chajzer zamówił wiele miesięcy wcześniej. To Volkswagen T-Roc, SUV niemieckiej marki w - jak to określił Filip - największym wypasie, w jakim można go zamówić. Z automatyczną skrzynią biegów, kamerami cofania, systemami wspomagania kierowcy, itd. Cena wyjściowa tej wersji to ok. 100 tys. zł., ale bogatsze modele - jak ten - mogą kosztować sporo więcej.
Gdy przyjechała, nagle… rzucił w jej kierunku kluczyki. Dziewczyna przez chwilę nie mogła uwierzyć w to, co się dziele.
Co jest? Co jest? - pytała.
Ale widać, że prezent ją mocno ucieszył! Zobaczcie na następnym slajdzie wideo, które pokazał Filip.

Filip oczywiście rozgrywa całą sytuację jak showman.
Kto jest najlepszym bratem na świecie? - dopomina się pochwał od siostry!
Potem, już w czasie jazdy nowym autem pyta Weronikę o wrażenia z jazdy:
Urwało Ci mordę? - dopytuje.
Razem też dzwonią do mamy i Weronika chwali się jej nowym samochodem. Wszystko cały czas rejestruje kamera.
Tak to się robi! - krzyszcy Filip. - Tak się obchodzi Dzień Dziecka!
Jestem najszczęśliwszym dzieckiem na świecie - odpowiada siostra.
Zobaczcie wideo na kolejnym slajdzie.

Całość Filip zarejestrował i pokazał na swoim kanale YouTube:
Jak Wam się podoba gest Filipa?

Zebrano już ponad 45 mln zł!

Kilka lat temu Filip był naprawdę potężnym facetem. Jednak postanowił wziąć się z siebie i wyraźnie schudł! Spytaliśmy jak to zrobił. Nastąpił moment, kiedy nie mogłem zawiązać sznurówki. Wtedy stwierdziłem: „Koniec! Dłużej już tak nie można”. Dorobiłem się nadwagi, gdy jako młody człowiek zacząłem pracować w TVN Warszawa. To była praca w bardzo dużym tempie, non stop: zdjęcia, montaż, zdjęcia, montaż. Więc jadłem w dużych ilościach fast foody, po które najłatwiej było sięgnąć - mówi w magazynie "Flesz". Jednak zaskoczyło nas, że część ze zbędnych kilogramów Filip Chajzer zrzucił dzięki hipnozie, której się poddał przed programem! Poprosił o to hipnotyzera Artura, który pracuje z nim przy show TVN. Przed hipnozą poprosiłem Artura: „Zdejmij ze mnie cztery kilogramy”. Bo mieliśmy jeszcze miesiąc do rozpoczęcia zdjęć, a kamera „dodaje” właśnie jakieś cztery kilo. Chciałem, żeby się wyrównało. Artur powiedział, żebym wyobraził sobie, jak chciałbym wyglądać i zapamiętał ten stan. Jak teraz sięgałem po słodycze, to cofam rękę. Dziś Filip waży finalnie ponad dwadzieścia kilogramów mniej od momentu, kiedy zaczął walkę z nadwagą. Więcej - w najnowszym "Fleszu"! Zobacz: "Czułem zażenowanie! Ten program jest niewiarygodny!" Profesjonalny hipnotyzer krytykuje "Hipnozę" z Chajzerem Filip z ojcem - Zygmuntem Chajzerem Filip, zanim zaczął się odchudzać