Fani "Rolnik szuka żony" martwią się o Anię i jej szyję. Apele wymusiły jej komentarz
Widzowie już po pierwszym odcinku "Rolnik szuka żony 10" zaczęli martwić się o to, jak wygląda Ania z "Rolnika". Rolniczka w końcu wytłumaczyła i zdradziła, czy na coś choruje
Ania z "Rolnik szuka żony 10" na swoim Instgaramie odpowiedziała fanom na mnóstwo pytań związanych z udziałem w show TVP 1 oraz jej życiem prywatnym. Jedno z nich dotyczyło... wyglądu jej szyi. Rolniczka zdradziła, czy na coś choruje i podziękowała za zainteresowanie. Zobaczcie!
Ania z "Rolnik szuka żony" o swoim wyglądzie i szyi
Wygląd szyi Ani z "Rolnik szuka żony 10" już na samym początku show wzbudził niepokój niektórych widzów programu, którzy martwili się, że urocza uczestniczka może mieć zdrowotne problemy. Czy rzeczywiście tak jest? Anna otrzymała mnóstwo pytań od internautów, w końcu postanowiła wyjaśnić, o co chodzi. Zapewniła, że na nic nie choruje:
Nie mam chorej tarczycy. Mam po prostu taką urodę, taką szyję też miał mój tata i dziadek. Badania wykonuję regularnie i nawet nie jestem w stadium podejrzenia chorej tarczycy.
Rolniczka podziękowała wszystkim za troskę:
Dziękuję za troskę wszystkim osobom, które przez kilka miesięcy tak się interesowały tym moi zdrowiem
Zobacz także: Ania i Jakub z "Rolnik szuka żony" zostaną rodzicami? Ten wpis wywołał burzę
Ania w 10. edycji "Rolnik szuka żony" poznała Jakuba. Na początku sceptycznie podchodziła do relacji z mężczyzną, twierdząc, że niewiele do niego czuje. Uczucia jednak pojawiły się z czasem. Dziś tworzą bardzo udany związek, myślą nawet o dziecku! Bycie mamą jest marzeniem Anny, o czym otwarcie mówi. Jakub ma zaś troje dzieci z poprzedniego związku. Niedawno mężczyzna zasugerował, że wkrótce zostanie ojcem po raz kolejny! Jedno jest pewne - ich dalsze losy poznamy w świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony", który już w Boże Narodzenie, 25 grudnia, o godzinie 20:20 w TVP 1!
Czekacie?