Ewa Bilan-Stoch odebrała nagrodę w imieniu Stocha, ale podczas przemówienia zapomniała o jego prośbie! O czym mowa?
Ewa Bilan-Stoch odebrała nagrodę w imieniu Stocha, ale podczas przemówienia zapomniała o jego prośbie! O czym mowa?
1 z 5
Ewa Bilan Stoch, obok Anny Lewandowskiej, była jedną z najjaśniejszych gwiazd podczas Gali Mistrzów Sportu 2018, która odbyła się 6 stycznie w Warszawie. Żona Kamila Stocha odebrała nagrodę w jego imieniu i wygłosiła przemowę, która bardzo spodobała się internautom. Jednak, jak zdradziła w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", zapomniała w niej o czymś, o co prosił sam Kamil. Zobaczcie!
Zobacz także: Wpadka z żoną Kamila Stocha na Balu Mistrzów Sportu! Na pewno to zauważyliście!
2 z 5
Ewa Bilan Stoch bardzo stresowała się swoją przemową. Czy udało jej się przyzwyczaić do takich występów?
Nie udało się. I chyba nigdy się do tego nie przyzwyczaję. To dla mnie bardzo stresujące przeżycie. Trzy dni przed galą trudno było mi cokolwiek zjeść. Wolę być na skoczni i wspierać Kamila, niż przemawiać przed taką publicznością - mówi Ewa.
3 z 5
Ewa Bilan przyznała, że podczas przemowy, zapomniała o apelu Kamila:
Nie będę używała jego słów, ale cieszę się, że kibice tak go docenili. I jeszcze jedno, o czym w tych emocjach zapomniałam powiedzieć ze sceny, a Kamil mnie o to prosił. W jego imieniu zwracam się więc do każdego z kibiców, że jeżeli ktokolwiek choćby trochę czuje w sercu, że wsparciem choć odrobinę przyczynił się do jego sukcesów, to część statuetki Czempiona należy też do niego. - mówiła!
Brawa!
Zobacz także: Kamil Glik rozczarowany wynikami plebiscytu Przeglądu Sportowego. Żona piłkarza komentuje: "Dla mnie i tak jest mistrzem"
4 z 5
Kamil ma naprawdę wspaniałą żonę!
5 z 5