Już niedługo pojawi się 5. część kultowej serii "Kogla-Mogla", w której nie zobaczymy już Ewy Kasprzyk wcielającej się w rolę Barbary Wolańskiej. Nie jest tajemnicą, że aktorka ma żal do produkcji o wycinanie scen z jej udziałem. W rozmowie z ShowNews artystka nie przebierała w słowach i bez wahania powiedziała, co sądzi o nowych częściach kultowej serii. Padły mocne słowa.

Reklama

Proponowanie piątej części to jest tylko zarabianie pieniędzy i odcinanie kuponów od tego, co było - powiedziała Ewa Kasprzyk.

Ewa Kasprzyk nie jest zadowolona z kolejnych części "Kogla-Mogla"

Od premiery pierwszej części "Kogla-Mogla" minęło już 35 lat. Pierwsze dwie części powstały pod koniec lat 80., natomiast kolejna seria powróciła w 2019 roku. Wiele osób było zachwyconych kontynuacją kultowego filmu, ale pojawiły się również opinie, że to już nie jest to samo. 5. część skupi się na losach Piotrusia, w którego wciela się Maciej Zakościelny i Marlenki, którą zagra Katarzyna Skrzynecka. Wiadomo, że Ewa Kasprzyk nie pojawi się już w kolejnej części "Kogla-Mogla", a w rozmowie z ShowNews aktorka zdradziła, co myśli o kolejnych częściach produkcji. 66-latka nie przebierała w słowach.

To już nie jest moja bajka, dlatego że ja się mogę przyznać do pierwszej i drugiej części, ponieważ były to filmy kultowe. Były to filmy w zupełnie innej estetyce, z innym poczuciem humoru, reżyserowane przez wybitnego, wspaniałego reżysera Romana Załuskiego. Natomiast to, co potem zrobiono z następną częścią i z jeszcze następną i proponowanie piątej części to jest tylko zarabianie pieniędzy i odcinanie kuponów od tego, co było. Nie mam co tam robić w tej piątej części, więc świadomie odmówiłam zagrania - powiedziała Ewa Kasprzyk.

Karina Szymczuk, W-Impact

Zobacz także: Afera wokół "Kogla-mogla". Łepkowska o Kasprzyk: "Obraziła się nie wiadomo o co"

Ewa Kasprzyk pokładała wielkie nadzieje w kolejną serię "Kogla-Mogla", miała nawet swoją wizję, która odbiegała od pomysłu twórców. Aktorka jest zawiedziona, że postać Barbary Wolańskiej nie pojawi się w nowej serii.

Twórcy z części na część kastrowali mój udział, więc to nie jest to, że ja tylko wzięłam pieniądze, a już mi się nie chce grać, tylko po prostu nic dla mnie nie napisali, a nawet jak napisali i ja to zagrałam, to wycięli. Absolutnie czuję się wyoutowana z mojej roli - dodała.

Mat. pras./Facebook Kogel Mogel

Zobacz także: Wolańska i Solska z "Kogla Mogla" spotkały się po latach! Co razem szykują?

Zobacz także

Ewa Kasprzyk bardzo chciała, aby kultowa seria z lat 80. doczekała się kontynuacji. Afera wokół "Kogla-Mogla" z udziałem Ilony Łepkowskiej i Kasprzyk odbiła się szerokim echem. Aktorka nie rozumie decyzji scenarzystki o stopniowym wykluczeniu jej postaci z filmu.

Zamiast mnie, wymyślono inny wątek. Mój wątek został kompletnie pominięty i mogę powiedzieć, że to ja prywatnie namawiałam Ilonę Łepkowską do napisania trzeciej części, ponieważ miałam całe grono fanów, tylko nie myślałam, że to pójdzie w taką stronę, że sama sobie podłożyłam nogę, dając innym złote jajo do zarabiania pieniędzy - zakończyła.

Reklama

A wy co sądzicie o nowych seriach "Kogla-Mogla"? Zgadzacie się z Ewą Kasprzyk?

Piotr Molecki/East News
Reklama
Reklama
Reklama