Ewa Farna dwa lata temu wracając z imprezy po maturze, spowodowała wypadek. Policjanci badający okoliczności zdarzenia ustalili, że wokalistka była pod wpływem alkoholu. Gwiazda tłumaczyła się ze swojego wybryku w "Dzień dobry TVN", mówiąc, że wszystko było spowodowane zmęczeniem i gorszą formą. Wymiar sprawiedliwości w Czechach nie miał dla niej litości i zdecydował o zabraniu jej prawa jazdy. Przypomnijmy: Ewa Farna miała wypadek. Prowadziła po alkoholu

Reklama

Kilka dni temu Farna została zaproszona do udziału w nietypowym show internetowym - jego gospodarz zaprasza gości do fiata 125, zwanego także maluchem i rozmawia z nimi podczas jazdy po mieście. W pewnym momencie dziennikarz zaproponował Ewie, żeby zajęła jego miejsce i usiadła za kierownicą. Ta zgodziła się natychmiast, choć jak sama przyznała - nie miała przy sobie prawa jazdy.

Prawo jazdy mam w innym aucie, pewnie stracę fanów w tym momencie. - powiedziała.

Po przygotowaniu pojazdu i ustawieniu lusterek oraz fotela, bez najmniejszego problemu zaczęła prowadzić pojazd. Powinna chwalić się takimi informacjami w wywiadzie?

Zobacz: Tak wyglądał samochód Farnej po wypadku. To cud, że nic się jej nie stało

Zobacz także

Reklama

Ewa Farna i inne gwiazdy bez retuszu:

Reklama
Reklama
Reklama