Chodakowska odpowiada na krytykę Bojarskiej-Ferenc: Moja praca broni się sama
"Trenerka wszystkich Polek" zadebiutowała na antenie TVN'u
Jak już wiadomo Ewa Chodakowska została nową gwiazdą TVN'u i w weekendowych wydaniach "Dzień Dobry TVN" będzie miała swoje felietony, w których namawiać będzie Polaków do aktywnego spędzania wolnego czasu. Trenerka uwielbiana jest przez setki tysięcy kobiet, które chcą mieć idealną figurę. Dzięki jej filmom na DVD i niedawno wydanemu poradnikowi wiele z nich w ciągu trzydziestu dni uzyskało sylwetkę marzeń. Zobacz: Kim jest Ewa Chodakowska?
Niestety szybka kariera Ewy nie spodobała się Marioli Bojarskiej-Ference, która kilkanaście lat temu była czołową trenerką w naszym kraju, która spopularyzowała fitness. Aktualnie ze względu na wiek była gwiazda nie jest już lansowana przez stacje telewizyjne i chyba z zazdrości krytykuje metody Chodakowskiej, a nawet nazywa ją amatorką.
Dziś Ewa gościła W "DD TVN" i po raz pierwszy publicznie mogła odnieść się do słów Bojarskiej
- Słyszałam różne opinie na swój temat. Ja życzę wszystkim trenerom, żeby mieli tą możliwość, która mnie się przytrafiła gdzieś po drodze. Ogromne zaufanie od osób, które potrzebują wsparcia, atencji. Tak jak wspomniałam kwestia ciała jest tutaj dla mnie drugorzędna. Ważna jest kondycja psychiczna. Do mnie piszą osoby, które potrzebują po prostu pogadać. Kwestie ćwiczeń, wysyłania treningów to 50 procent. Drugie 50 procent to są iście traumy życiowe, z którymi osoby akurat zwracają się nie do mnie. Bardzo ważne jest aby najpierw od siebie dać zanim zacznie się brać. Ja zaczęłam dawać tyle ile wiem oraz na ile pozwala mi moje doświadczenie. Wiem i zdaję sobie z tego sprawę, że opine będą różne. Moja praca broni się sama - powiedziała Chodakowska.
Ewa wyznała również w czym tkwi sekret tego, że uwielbia ją tyle kobiet:
- Mam nadzieję, że jestem autentyczna w tym co robię i mogę dzielić się tym co kocham. Może dlatego tyle osób zaufało mi, aby porwać się na swoje marzenia i żeby podjąć wyzwanie działania.
Myślicie, że Mariola Bojarska-Ference odniesie się jeszcze do słów Ewy? Media lubią takie konflikty, a najwięcej skorzysta na tym była sportsmenka. Będzie miała dodatkową promocję własne osoby.
Ewa Chodakowska w kampanii adidasa: